Nigdy Cię Nie Zostawię

323 15 2
                                    

Więc tak jak napisałam wcześniej w autobusie śmialiśmy się gadaliśmy o pierdolach robiliśmy challenge np. Kto zje więcej żelek i tak dalej oczywiście jak to my zostaliśmy parę razy upomnieni bo jak inaczej po połowie drogi zrobiliśmy się zmęczeni naprawdę musiało to wyglądać komicznie a dlaczego? Ponieważ mieliśmy buzie wypchane żelkami, piankami przez co mieliśmy je otwarte i chyba każdy miał nasze zdjęcia no naprawdę wielkie gratulacje dla mnie u Artura
Po wyjściu z autobusu Remo dał mi i lipce kluczyki i obozowicze mieli podchodzić do nas po kluczyki jak rozdałyśmy z Lipką kluczyki poszłyśmy pod pokój przed pokojem zobaczylysmy Artura ole i jeremiego bo mamy z nimi pokój, którzy nie umieli otworzyć drzwi bardziej Jeremi nie umiał postanowiłyśmy z Sylwią posłuchamy ich rozmowy
-boże Jeremi otwórz te drzwi-powiedziała Ola i zaczęli się kłócić nagle podchodzę ja i otwieram dzwi a oni patrzą na mnie wzrokiem what do fuck (sorry jak źle napisałam) na co ja się uroczo uśmiechnęłam

Never Forget You A.S, S.POpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz