Prolog

87 5 0
                                    

-I co?! Myślisz,  że jak masz problemy z tatuskiem to możesz robić co chcesz?
-Ale...Mike jak możesz,  dobrze wiesz jak jest-powiedziałam że łzami w oczach
- W dupie mam twoje problemy, wiesz...  I tak nam się nie układało - powiedział z głupim uśmieszkiem.  Nie dałam rady.  Łzy same poleciały,  a ja czym prędzej uciekam.  Musiałam iść do domu.  Nie miałam wyboru.
- Gdzie ty się szlajasz pusta idiotko ?! - o nie, znowu to samo... Postanowiłam usunąć się.  Nie chciałam go denerwować
- Tato ja...
- Dzwonili,  że szkoły... Masz umówioną wizytę u psychologa.  Nie wiem co zrobiłaś,  ale pisnij komuś słówko o tym co się dzieje,  a nie doczekał kolejnej wizyty zrozumiano?!?! - podskoczylam,  ale dalej starałam się nie wybuchnąć płaczem. Może faktycznie potrzebuje tego psychologa...

**********
Mam nadzieję,  że zostaniecie,  że mną na dłużej :)) postaram się nie długo dodać pierwszy rozdział.  Mam fajne pomysły na niego

I need my psychologist... | n.h Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz