na szczęście (chyba)

32 5 2
                                    

Jula krzyknął Jeremi wyrywając mnie ze snu
Witaj skarbie
Skarbie ??
No co jest kiedy wróciłeś
Z kąd jeszcze nawet nie wyjechałem ?
Aha oki to wszystko to było snem na szczęście !!!
Jaki sen oczym mówisz??
A nic nic wszystko okej
Uff naszczęście już się bałem
Nom idę się ubrać i zaraz zejdę OKE?
OKE
No to pa pa
Papa

Ubrałam się u zeszłam na dół
**MYŚLI ***
Ten sen był taki realistyczny wow
Te 2 dni minęły tak szybko w tym śnie nie mogę w to uwierzyć ale czy serio czuję coś do Artura? Hmmm to niemożliwe Jeremi jest moją miłością i niechce tego stracić

Hej jak się spało?
Dobrze długo spałam?
Trochę odpowiedział Jeremi , jakoś 8 godzin
Aha to spoko
Nom
Idę dziś do Julki o której wyjeżdżasz ?
O 15 więc idę się szykować
Oki ja wychodzę
Pożegnałam go czułym pocałunkiem i krótkim kocham cię i wyszłam

Opowiedzialam przyjaciółce całą historię ona tak jak ja nie mogłam w to uwierzyć...

Bajka|| J.S L.DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz