Oikawa Tooru x Kuudere! Reader

1.6K 120 6
                                    

- [Twoje Imię]-Chan! Uśmiechnij się! - chłopak już chyba od piętnastu minut Cię napastuje prosząc a raczej jęcząc Ci nad uchem byś się uśmiechnęła.

- Nie widzę sensu by się uśmiechać skoro nie mam po co. - wzruszyłaś tylko ramionami i poprawiłaś swoją [Kolor włosów] grzywkę. Spojrzałaś na bruneta który wlepiał w ciebie wzrok i jakby próbował Cię w myślach zmusić do uśmiechu.

- Jesteś zbyt poważna. Nawet Iwa-Chan pokazuje emocje! A to istny kamień który mnie bije! - westchnęłaś tylko i ruszyłaś w stronę klasy. Oikawa nie byłby sobą gdyby za Tobą nie ruszył. Oczywiście musiał Ci ciągle narzekać jaka to ty nieczuła jesteś, że nie uśmiechasz się i że Iwa-Chan już więcej emocji pokazuje. Stanęłaś przed szklanymi drzwiami które prowadziły na zewnątrz. Niestety Twój niezbyt ogarnięty chłopak tak się wciągnął w robienie Ci wyrzutów że nie zdążył się zatrzymać i wszedł centralnie w drzwi. 

- Pff.... - delikatnie się uśmiechnęłaś pod nosem. Głupota tego bruneta potrafi czasami nieźle rozśmieszyć, jak i też załamać.

- [Twoje Imię]-Chan. Cieszę się że się uśmiechnęłaś... ale czemu śmiejesz się z mojego nieszczęścia?! 

- Bo nie dość że jesteś ślepy to jeszcze głupi. - otworzyłaś drzwi i wyszłaś na zewnątrz.

- Okrutna! - i w ten oto sposób przez resztę dnia musiałaś słuchać tego że zaraziłaś się agresją od Iwaizumiego. A to tylko dlatego że uśmiechnęłaś się przez głupotę i ślepotę Oikawy.

-----------------------------------
Ohayo! 

Drugi Shot dzisiaj! Jestem z siebie dumna! Moja wena mi powraca! ^.^

Mam nadzieję że się wam podoba! Postaram się dzisiaj jeszcze jakiegoś napisać. 

Do Napisania!

~One Shoty z Anime~ [Tymczasowo zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz