10.

958 176 31
                                    


Liam: ogólnie sprawa wygląda tak

Louis: dostałem od kogoś walentynkę i nie wiem od kogo

Zayn: logiczne, przecież to któraś z fanek musiała wysłać

Louis: niby tak, ale poczekaj aż przeczytam Ci treść 

Niall: szykuję się Ciemniejsza Strona Tomlinsona 

Harry: właśnie kto idzie ze mną do kina? 

Zayn: nie zamierzam patrzeć na ciebie kiedy się masturbujesz.

Harry: weź zamknij się...

Louis: "Louis od zawsze byłeś pizdą. W sumie to śpiewałeś jak żaby, ale po mutacji twój głos zmienił się w głos nieżywej żaby. Serio. Nie mam na celu obrazić cię w tej walentynce, bo w końcu jest święto zakochanych, więc. I Love you. Dobra nie ważne, wracając do konkretów. Wiesz, że jeśli masz twarz rozjechanego pekińczyka, nie oznacza, że jesteś nikim. Kurde, dobra umiesz jedynie wkurwiać ludzi, więc kimś musisz być, ale pamiętaj moja droga walentynko: Nigdy nie zostawiaj odblokowanego telefonu, bo JAKIM TRZEBA BYĆ CHUJEM, ŻEBY TRZYMAĆ MOJE NAGIE ZDJĘCIA W TELEFONIE. Z poważaniem twój cichy wielbiciel, suko. PS: to nie walentynka, nikt Cię nie kocha. Z kolejnym poważaniem Ćma, twoi znajomi nie żyją, jesteś kolejny."

Niall: Jezu Ćmo też cię KC 

Zayn: Heh, trochę zawyłem

Louis: przyznawać się która pizda to napisała! 

Liam: ja to się zastanawiam 

Liam: CZY TY FAPUJESZ PRZY NASZYCH ZDJĘCIACH?! 

Zayn: przy czymś w końcu musi, nie sądzę, żeby ktoś byłby na tyle głupi, żeby umawiać się z tym ziemniakiem 

Louis: ale nie rozumiem! przecież, ja nie mam żądnych gołych zdjęć 

Louis: no dobra, może własne, ale chyba każdy je ma 

Harry: nie

Zayn: zdecydowanie nie

Niall: mam jedno bo z Liam'em założyłem się, że mam większego, więc, żeby nie pokazywać ich sobie na żywo, to zrobiliśmy zdjęcia i sobie wysłaliśmy 

Liam: ja pierdole, Niall...

Liam: miałeś gębę na kłódkę trzymać...

Niall: aaaa, no faktycznie

Niall: e tam :D 

Zayn: czyje się normalny, serio

Louis: ale kurwa 

Louis: który to napisał! 

Harry: bym się przyznał, ale to nie ja

Liam: ja też, nie warty jesteś listu i mojego czasu

Zayn: nie wale tych tynków 

Louis: Niall?

Niall: co?

Louis: to ty to napisałeś?

Niall: nie ja jestem bardziej kreatywny, a to trochę słaby list 

Louis: wiem, że to ty 

Nial: nie! 

Ćma: To ja to napisałam. Wszyscy zginiecie frajerzy 

Ćma: Życzę miłego popołudnia

Ćma: puki żyjecie 


___________________________

Miało być na ty tynki, ale jakoś tak zapomniałam

Dostalyście walentynkę? Mój kolega mnie kocha, bo napisał do mnie, że dałby mi różę albo czeko, ale nie ma kasy, aww

Czujecie ta chemię?

Bo ja nie. 

Texting ✉️ || 1DWhere stories live. Discover now