Uwaga !!!
Zmieniam w tej ksiazce imie Lea na Sasha.Byliśmy na miejscu.Dipper wziął mnie na ręce,zaniósł do pokoju na górze.Mabel była gdzieś w mieście i z tego co wiem to była na koncercie ze swoimi przyjaciółkami -Grubą i Cuksą. Dipper położył mnie na łóżko.. lecz nie na moje,tylko na swoje. Patrzyłam na niego a ten zamiast coś powiedzieć to..mnie pocałował w czoło.Ja zajęczałam z bólu mojego serca i głowy.
-Zamknij oczka,nie męcz się tak.Zamknij,a nawet zaśnij..Ból Ci dokuczać w czasie snu nie będzie.-powiedział,uśmiechnął się i pogłaskał mnie po włosach.
Zamknęłam oczy,lecz je otworzyłam.
-Dobra, ... nie pozostawiasz mi innego wyboru.-powiedział.
Uchylił się nade mną i złączył moje usta ze swoimi, sprawiając, że zamknęłam oczy. Nie odwzajemniłam pocałunku.Nie chciałam tego. Dipper go zwiększał.Odsunęłam jego wargi mocno i usnęłam.
Dipper zszedł z łóżka i przykrył Sashę kocem (nie kołdrą,bo byłoby by jej za gorąco)
Dipper się uśmiechnął,bo udało mu się ją uśpić.Ucałował jej czoło,położył się obok i ją tulił. Bill ich obserwował i nie był zachwycony że on ją pocałował ale,wiedział że dziewczyna nie kocha Dippera ale jego i sie uśmiechnàł.Po kilku godzinach Sasha się obudziła.
Obudziłam się.Dipper na mnie patrzał.
-Jesteś głodna ? -spytał.
-Trochę tak.
Dipper pomógł mi wstać.
-Sasha i Dipper,obiad !!!-krzyknął Stanek z dołu.
-Idealnie.-dodał brązowowłosy.
Ja się uśmiechnęłam i zeszliśmy na dół.Pan Stanek zajmował się klientami.Usiedliśmy przy stole i zjedliśmy obiad.Nagle do pomieszczenia gdzie jesteśmy przyszły Mabel i jej przyjaciółki. Natychmiast bym się zrzygała na ich zachowanie.Przyjaciółki Mabel wyglądały mi na dziewczynki.Dziewczynka o imieniu Gruba pociągnęła mnie ze stołu.
-Ej ! Puszczaj !-krzyknęłam.
Lecz ta nie puszczała.Dipper patrzał na mnie i wstał.
-Puszczaj ją !!!-krzyknął.
Ta wreszcie puściła.Dipper mnie przytulił.
-A zapomniałam wam powiedzieć...-dodała Mabel.-Dipper ma dziewczynę !
Zaczerwieniłam się,a Dipper mnie przytulał i patrzał na mnie.Lecz spojrzałam na Mabel
-On nie jest moim chłopakiem !
-Sasha,może pójdziemy na spacer ? -szepnął mi do uszka Dipper,na co ja pokiwałam głową.
-Zaraz wracam.
-Ok.-odpowiedział.
Ja poszłam po schodach się przebrać.Ubrałam wygodne buty i niebieską sukienkę z obcisłym pasem, na którą ubrałam żółtą bluzę z kapturem.Oczywiście moje brązowe włosy są rozpuszczone.Po czym zeszłam na dół.Dipper już na mnie czekał i się na mnie patrzał z otwartymi ustami.
-Pięknie wyglądasz.-powiedział i się uśmiechnął.-Chodźmy.-chwycił mnie za rękę
30 minutes later xD
Szliśmy spokojnie po lesie,a Dipper trzymał mnie za rękę chociaż tego nie chciałam. Usiedliśmy na ławeczce.Mi się zrobiło zimno,myślałam że ubierając bluzę nie zmarznę..a jednak.Nagle poczułam czyjeś ciepłe ręce jak mnie obejmują i czyjeś ciepłe ciało przytulające mnie.Był to Dipper starający się mnie ocieplić.
CZYTASZ
|| Wodogrzmoty Małe || Córka Tajemnic
FanficLea zostaje wysłana z Kalifornii do Wodogrzmotów Małych.Jedzie autobusem i przy swoim siedzeniu znajduje dziennik nr 2.Ogląda dziennik i wydzi w nim urozmaite potwory i stwory.Patrzy na nią uważnie i znajduje napis Gravity Falls widzi ,że to nazwa...