03.10

19 1 2
                                    

Po 20 minutach byłam na miejscu. Cmentarz w miarę duży. Od razu poczułam smętna i grobową atmosferę. Udałam się do małego pomieszczenia.

- Przepraszam, czy mógł by pan mi pomoc w znalezieniu grobu?
- A co nie pamiętasz grobu- opowiedział oschle.
- Jestem pierwszy raz- powiedziałam nieśmiale.
- Imię i nazwisko.
- Znam tylko imię, Betty.
- Coś mi się wydaje, że nie jesteś z rodziny.
- Ale..
- Wypad z stąd małolato.
Wybiegłam. W moich oczach pojawiły się szklanki. Usiadłam na pobliskiej ławce. Co ja mam zrobić? Zdobyłam ledwo imię. Zapewne jest tutaj dużo osób z tym imieniem. Szukanie grobu po kolei to wieczność. Nagle ze stojących słupków kamiennych ( oznaczające daną alejkę ), liczby zamieniły się w litery. To chyba jakieś złudzenie. Przetarłam oczy. Nadal tam były. Ułożone w słowo "PRICE". Znowu usłyszałam szepty i szmery.
- Co jest ze mną nie tak?!!- wykrzyczałam.
N...naaa...zz...zwww....iis...kkk....ooooi
Co?! Nazwisko?- głosy momentalnie ucichły. Hmm.. Spróbujmy. Udałam się znowu do małego budynku.
- Przypomniałam sobie nazwisko.
- No dobrze, mów.
- Betty Price.
- Sprawdzę w systemie.
- Jest alejka 5, rząd 6, grób 2.
- Dobrze, dziękuje.
- To blisko więc powinnaś trafić.
- Do widzenia.
Opuściłam pokój i udałam się w poszukiwaniu grobu. Powtórzyłam sobie cyfry i je dodałam bo tak jest mi łatwiej zapamiętać.
- 5+6+2 to ...13?!!! To niemożliwe.
Szłam cały czas sparaliżowana. Nareszcie doszłam. Zwyczajny grób. Z przeczucia przeanalizowałam liczby. W sumie zwyczajne liczby. Rok urodzenia i śmierci. Normalny ale... Data urodzenia mnie zaintrygowała, 03.10. To było do przewidzenia 13. Ta liczba nie ustępuje mnie ani na krok. Nigdzie już nie znalazłam wątpliwości więc usiadłam na pobliskiej ławce.

Mam nadzieje że się podoba.
Oceniajcie i zostawcie po sobie ślad.
To bardzo motywuje

Zapraszam również do czytania "NEW TEACHER || N.H
Autorka ~ markkmyywordss napewno się wam spodoba
Buuuuziak❣️

Ślady opętanejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz