Siedziałam i nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Znalazłam grób i co dalej? Koniec wskazówek jak narazie. Chwile siedziałam i rozmyślałam. Nic mi nie przychodziło do głowy rozsądnego. Postanowiłam zapisać daty z grobu i ruszyłam po rower. W mojej głowie była totalna pustka.
*~*
Po 20 min byłam w domu. Nie zaprzątałam już dzisiaj głowy staruszce. Usiadłam przy komputerze i sprawdziłam datę śmierci. Jakieś tam pojedyncze śmierci. Wypadek, starość..
Ostatnia osoba.. samobójstwo.. Czyli babcia Diany sama się zabiła. Może miała to za złe rodzicom albo komuś innemu. Narazie to jedyne co mi zostało. Poszłam się umyć. Wykonując tą czynność, starannie nasłuchiwałam głosów. Niedługo dostanę paranoi od tego wszystkiego. Ubrałam się i odpłynęłam..Sen
Obudziłam się w mieszkaniu. Było dość przytulne i jakoś znajome. Słyszałam odgłosy kłótni na dole. Po cichu zeszłam na dół. W kuchni była kobieta, pewnie jej córka i mężczyzna. Ukryłam się na schodach aby nie zostać zauważona.
- To wszystko wasza wina. Ile razy wam mówiła, że słyszy kogoś, że ktoś ją obserwuje?!! - wykrzyczała dziewczyna.
- Ona była chora psychicznie. Widać taki musiał być jej los.
- Tylko tyle masz mi do powiedzenia? Nie była chora. Potrzebowała pomocy, zrozumienia.. A wy ją zostawiliście. Nienawidzę was!!
Zaczęła biec w moją stronę. Serce mi stanęło. Na schodach nie zauważyła mnie. Jestem niewidzialna? Udałam się za nią do pokoju, w którym znajdowałam się na początku. Wszystko było znajome jakbym wiele razy odwiedzała to miejsce. Trochę przypominało mi coś. Usiadła na łóżku wyciągając jakiś notes spod materaca. Zaczęła notować. Skądś znam ten zeszyt. No tak jesteśmy w domu Diany...Po chwili obudziłam się. Był jakiś środek nocy. Rozejrzałam się po pokoju i ponownie zasnęłam.
Rano od razu udałam się do domu sąsiadki.
- Dzień dobry - uśmiechnęłam się.
- Witaj dziecko, zapraszam. Co cię ponownie sprowadza do mnie?
- Śnił mi się dom Diany.
- Hm. Kiedyś miałam coś podobnego. Poprzez sny chcą nam coś przekazać duchy, demony. Nie mogą nam tego powiedzieć ale dają wskazówki do znalezienia rozwiązania zagadki. Co tam było w tym śnie?
- Kłótnia jej rodziców z jej udziałem.
- Wspomnienie. Naprowadziło ciebie do czegoś?
- Tak, bardzo. Nie wiedziałam co ma wspólnego smierć jej babci, ale już teraz rozumiem wszystko. Zapewne chciała się odebrać za swoją zmarła babcie, która podobno miała zaburzenia psychiczne.
- Niestety nic mi nie wspominała o babci, która zmarła wcześnie. Nie lubiła poruszać tego tematu.
- No dobrze. Dziękuje za pomoc i nie będę pani przeszkadzać.
- Do zobaczenia
- Do widzeniaUdało mi się napisać jakiś rozdział. Z góry przepraszam za jego słabe wykonanie. Trochę brak weny.
Buziaki❤️
CZYTASZ
Ślady opętanej
HorrorDiana była 16-letnią dziewczyną pochodzącą z zamożnej rodziny ale tylko w pozorach. Nikt nie wiedział jakie piekło przeszła w domu. Rodzice ją bili, znęcali aż... nie wytrzymała i powiesiła się w swoim pokoju a ostatnie co widziała to postrzępione z...