Soy Luna Messenger (✔)

23. Matteo i Gaston

Matteo: Nie wiedziałem, że to z Tobą i Delfi jest tak poważne ;)

Gaston: O czym mówisz ?

Matteo: Oj nie udawaj, że nie wiesz. A te buzi buzi po próbie ?

Gaston: Ah to.. :)

Matteo: Tak to ;) I co ?

Gaston: I nic. Pocałunek jak pocałunek.

Matteo: Tak, jasne. Bo Ci uwierzę.

Gaston: A co mam powiedzieć, że to był najlepszy pocałunek w moim życiu.. ?

Matteo: A był ? :)

Gaston: Może..

Matteo: Uu.. Ale się zakochałeś !

Gaston: No wiem..

Matteo: Tym razem na prawdę

Gaston: Co masz na myśli mówiąc na prawdę ?

Matteo: Zwykle podobała Ci się jakaś dziewczyna, umówiłeś się z nią pare razy i tyle, koniec historii. Albo to z Felicity.

Gaston: Nie zaczynaj znowu.

Matteo: Przecież mówię prawdę. Zakochałeś się w dziewczynie której nigdy nie wiedziałeś i nie słyszałeś, znałeś ją tylko po tym co pisze..

Gaston: To już nie ma znaczenia. Miałeś rację nie można czuć czegoś do kogoś kogo się nie zna

Matteo: Wiem, przecież zawsze mam rację. A Delfi wie, że tak lubisz Felcity ?

Gaston: Chyba wie, że kiedyś chciałem ją poznać, a jakie to ma znaczenie ?

Matteo: Może być zazdrosna

Gaston: O kogoś kogo nie znamy ?

Matteo: Nie wiesz czy ją znamy czy nie. Po prostu nie wiemy kim ona jest.

Gaston: I chyba lepiej niech tak zostanie

Matteo: Żartujesz ? Ciągle mnie męczyłeś tym że chcesz ją poznać, a teraz co ?

Gaston: A teraz jedyną dziewczyną która mnie interesuje jest Delfi.