Myślałam bardzo długo kto zamordował to dziecko i czemu mama była zdenerwowana jak się zapytałam czy coś wie na temat tego dziecka w sumie kto byłby nie zdenerwowany. Było późno więc postanowiłam się położyć spać jutro wszystko na spokojnie przemyśleć. Rano obudziły mnie Krzyki chyba ktoś się kłóci więc wstałam z łóżka i poszłam na dół zobaczyłam tam mame i jakomś kobiete o coś się kłóciły więc zapytałam
- Mamo co się dzieje- Nic - Odpowiedziała mama.
-To jest Luna? - Zapytała nieznana kobieta.
- Tak a skąd pani zna moje imie? - Zapytałam.
- Żadna pani jestem twoją ciociom. - Odpowiedziała.
- Co!? to niemożliwe mama mówiła że nie mamy żadnej rodziny! Mamo! - Krzyknęłam do mamy byłam zaskoczona nie mogłam w to uwierzyć.
Tak to twoja ciocia - Powiedziała mama.
Byłam w szoku i dlatego Pobiegłam do swojego pokoju po długim czasie postanowiłam że pójdę do lasu chociarz nie mogłam to jednak poszłam. I tak chodziłam po tym lesie i myślałam gdzie jest zakopane to dziecko. Nagle znowu usłyszałam płacz dziecka pjawiło się takie same uczucie co wcześniej ale tym razem mogłam się ruszać a więc szłam za płaczem dziecka chociarz nie chciałam to jednak szłam nie mogłam przestać iść niewiem czemu. Nagle zrobiło się cicho i zobaczyłam tamtom staruszka która mnie ostrzegała żebym tu nie chodziła. Podeszła domnie i się spytała
- Co ty tu robisz? - Zapytała- Nic przyszłam się przewietrzyć.
- Odpowiedziałam.- Nie możesz przestać tutaj chodzić - Powiedziała.
- Tak skąd pani to wie? - Zapytałam.
- Poprostu ja też nie mogę przestać tu chodzić - Odpowiedziała.
- Ten las jest taki...... - Powiedziałam.
- Straszny - Powiedziała staruszka.
- Tak - Odpowiedziałam i porzegnałam się.
- Dowidzenia- Dowidzenia - Odpowiedziała
staruszka.I poszłam do domu a tam siedziała mama z mojom niby ciociom i mama powiedziała, że musimy porozmawiać
- Chciałam cię przeprosić za to że cię okłamałam myślałam że w ten sposób będe cię chroniła ale się myliłam długo PRZEPRASZAM . - Powiedziała
mama.- Dobrze wiem że chciałaś dla mnie dobrze a więc wybaczam. - Odpowiedziałam.
- Naprawdę? - Zapytała się mama.
- Tak było mineło - Odpowiedziałam.
- No to fajnie że wszystko jest dobrze ale ty jesteś podobna do Lili. - Powiedziała ciocia.
- Kto to jest Lila? - Spytałam.
- A nikt przepraszam pomyliłam się. - Odpowiedziała ciocia.
- Już późno Luna kładź się już spać. - Powiedziała mama.
- Dobrze idę dobranoc. - Powiedziałam.
- No dobranoc. - Powiedziała mama i ciocia.
Potym co powiedziała ciocia nie mogłam spać zastanowiałam się kto to jest Lila ale może ta staruszka będzie wiedziała skoro tak długo tu mieszka i znała moją babcie to coś chyba wie ale jutro się tego dowiem .
( Przepraszam wszystkich za to że przez długi czas nie pisałam ksiażki nie miałam czasu i jeszcze raz bardzo przepraszam. 🙏 Ale teraz postaram się regularnie pisać. 😁😆😘 )
CZYTASZ
Siostrzyczki
HorrorW pewnej wsi mieszkała kobieta która w wieku 17 lat zaszła w ciąże. Po urodzeniu córki wpadłam w depresję i zakopała córkę żywcem. Po siedmiu latach urodziła zdrową córeczkę której dała na imię Luna. Luna jest piękną dziewczynką a nie długich czarny...