Jestem Hope. Mam 15 lat jestem szczupłą blondynką mam zielone oczy bladą cere i tylko 160cm wzrostu..:/
Ostatnim czasem zaczełam sie interesować takzwanymi "crepami" opowiadały o nich moje koleżanki i zaciekawiło mnie to stosunkowo szybko..
Zaczełam szukać i drążyć jak to ja.
Ale jak to mówią ciekawość to pierwszy stopień do piekła...
________________^^_________________
Pewnego dnia wracałam już dość puźno do domu jakimiś ciemnymi uliczkami bo tak by było najszybciej..
Szłam już około 15 min a do domu miałam jeszcze 4 km.
Nagle zaczełam czuć na sobie jakby czyjś wzrok..
Odwróciłam sie i zobaczyłam jego..
Wysokiego chłopaka około 190 stojącego opartego o ściane trzymającego coś w ręce..
Odwróciłam sie i chciałam już iść kiedy usłyszałam "Czm uciekasz mała?"
Stanełam sparaliżowana i nie wiedziałam co odpowiedzieć nie mg nawet sie odwrócić stałam jak wryta i patrzyłam przed sb ..
nagle poczułam na swojej tali rece były duże i chłodne ..
Powoli sie odwróciłam i spojżałam w góre..
Byłam już pewna to był Jeff zamarłam kiedy sie uśmiechnoł i przekrecił głowe w bok..
Patrzyłam na niego maślanymi oczami i w głębi duszy czułam że zaraz już znikne z tego świata.
Lekko sie odsunełam chociaż cholernie sie bałam jego reakcji..
Spuściłam głowe w dół i lekko sie odsuwałam..
On nachylił sie i spytał znowu "Czm przedemną uciekasz? Czyżbyś sie mnie bała?."
Niepewnie ale jednak to powiedziałam "Tak boje sie cb..
Nie znam cie. Nwm kim jesteś.. Znaczy domyślam sie..."
On spojżał na mnie i powiedział że słusznie sie boje bo na początku miał ochote poderżnąć mi tą ładną szyje.. Ale jednak nie dał by rady tego zrobic i woli mnie mieć do czegoś innego...
Po tych słowach zamarłam i poleciało mi pare łez po skroni.
On wytarł mi łze i powiedział "Nie płacz.. Jesteś zbyt słodka żeby zrobić ci krzywde" poczym puścił moją talie ja szybko sie odsunełam i powiedziałam że musze już iść.. On powiedział "Go to sleep... Śpij db będe cie odserwawł"
Poczym zniknoł w cieniu a ja szybko biegłam do domu..
Weszła zamknełam szybko dzwi i ona wykąpałam sie wziełam książke i zaczełam czytać potem położyłam sie
I usnełam..
Obudziłam sie w środku nocy.. Poczułam na swojim brzuchu czyjś oddech
Otworzyłam szybko oczy i ujżałam Jeffa klęczącego przy moim łóżku i wpatrującego na to jak porusza sie mój brzuch.
Odsunełam sie z piskiem szybko zatkał mi buzi i powiedział "Nie bój sie przecierz powiedziałem że będe cie odserwować.. Ciii idź spać" potem pocałował mnie w czoło ..
Położyłam sie i usnełam___~°~______^^______^.^______°.°___
Jak wam sie podoba?? ^^
To moje pierwsze opowiadanie z seri »Crepypasta«
Komentujcie bo chce wiedzieć co poprawić co dodać co wam sie podoba a co nie
#Kc #was :*
CZYTASZ
Chłodne Spojżenie..
TerrorMyślałam że coś takiego jak "crepypaści" to tylko bajki dla niegrzeczynych dzieci ale przekonałam sie że to nie bajki...