Rozdział 3

18 0 0
                                    

Piątek

Odetchęłam głęboko. Stałam pod domem tego gnojka i miałam ochotę rzucić to wszystko w cholerę i zwiać. Nie. Nie zrobię tego. Nie poddam się po tych wszystkich latach walki. Po prostu wejdę tam, zrobię co muszę i wrócę do domu. Przecież nie będę zawiązywać z nim żadnych kontaktów, prawda?

Nacisnęłam dzwonek do drzwi. Otworzył mi on. Stał w drzwiach ubrany w zwykłe szare dresy i biały podkoszulek, który ukazywał jego umięśnione ciało. Miał zmierzwione włosy i wszystko wskazywało na to, że przeszkodziłam mu w drzemce. Czyżby zapomniał?

-Hej, to jak? Wpuścisz mnie do środka?- zapytałam.

-Jasne, wchodź- powiedział zachrypniętym głosem.

Przekroczyłam próg mieszkania i byłam w szoku. Jego dom był...wspaniały! Był prześlicznie urządzony. Minimalistycznie, modnie i elegancko. Wyglądał jak wyjęty wprost z jakiegoś katalogu.

-Łoo. Ktoś z twojej rodziny jest projektantem wnętrz?- spytałam i ugryzłam się w język. Właściwie co mnie to obchodzi?

-Mama, a tata architektem. Sami zaplanowali ten dom.

Kiwnęłam głową z uznaniem i weszłam na schody zrobione z ciemnego drewna, które wskazał Shawn.

Kiedy weszłam do jego pokoju doznałam jeszcze większego szoku. Był...czysty. Wręcz pedancko czysty.

Spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Było tu też coś co bardzo mnie zdziwiło. Na ścianie wisiała dosyć pokaźna kolekcja gitar, a na biurku rozłożone były kartki z nutami i jakimiś tekstami.

-Piszesz piosenki?

-Nie powinno cię to obchodzić- odburknął i szybko włożył papier do szuflady.

A zapowiadało się nawet miło.

-No to co? Zaczynamy? Najpierw powiedz mi czego nie rozumiesz.

***

-To do poniedziałku- powiedziałam wychodząc.

-Ta, narazie.

Co za chłopak. Chociaż wsumie nie było AŻ tak źle. Prawie wcale nie robił żadnych uszczypliwych uwag, a nawet czasami mnie rozbawił. Trzeba będzie go trochę oswoić. Ciekawe dlaczego w szkole jest całkiem inny. Pewnie się mnie wstydzi. Gdyby się ze mną kolegował jego popularność na pewno obniżyłaby się o (przynajmniej) połwę.

A zresztą, po co o tym myślę? To tylko głupie korepetycje, nic więcej. Poza tym kocham tylko Camerona.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 03, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Life of the party/ s.mOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz