Rozdział 4 Koniec roku szkolnego.

9 1 0
                                    

Amelia zaczęła pisać blog o swoim życiu codziennym itp. Zaczęły dzień bardzo wesoło bo pod ich dom podjeżdża ojciec Wiktora i Wiktor no ale oczywiście dziewczyny zaspały... Obudziły się szybko gdy tylko usłyszały głos nadjeżdżającego auta. Ubrały się, umyły i uczesały szybko pośpieszyły się i pobiegły do auta. No ale oczywiście Amelia zaopatrzona na Wiktora czekającego przed bramą... musiał się podknąć o schody i przewrócić się na ziemię. Po chwili dojechali do szkoły. Wiktor złapał Amelie za ręke, a ona zarumienała z zarażenia. Anka zakochana w Antku, pobiegła do niego ściskając go mocno spłaczem mówiąc i żegnając Antka, a dlatego, że było zakończenie roku szkolnego.
-Anka no co ty? przecież to tylko zakończenie roku! a na następny się zobaczymy! och Aniusia kochana....
Amelia jak to ona po lekcjach poszła do domu, a Anka poszła do Antka i obiecała mu, że będzie go co tydzień odwiedzać bo codziennie nie może bo w wakacje będzie uniej dużo pracy bo się będzie przeprowadzać do nowego domu.
Na następny dzień dziewczyny z rodzicami pomyslały o wyjeździe na wakacje.

Dziewczynom przeleciały szybko wakacje i zamieszkały w nowym domu i z ogrodem. Usłyszały też że dziadkowie wyjechali i nie wrócą do Polski. Dziewczyny się zasmuciły. Amelia i Anka pożegnały się z dziadkami i porobiły sobie selfie..... i tak się śmiali i płakali.




Myśle że ten rozdział się udał.. 😇 hehhehehheh

Bliźniaczy losOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz