-Powiem Ci że niezła dupa z Ciebie. No może cycki trochę małe, ale nikt nie jest idealny, noooo może z wyjątkiem mnie- napisał chłopak.
Nie no jprd jaki dupek z typa. Nie będę mu odpisywać to może się ogarnie. Od tych wszystkich emocji chce mi się płakać. Ale chyba pójdę na łatwiznę i zapalę szluga. No niby unikam używek, ale teraz? YOLO!
~dzień pózniej~
Wstałam około 6:30 i wykonałam te nudne, rutynowe, codzienne czynności (no może oprócz jedzenia śniadania).
Nadal nie doszłam do siebie po wydarzeniach dnia poprzedniego. Szczerze? Zużyłam chyba już całą paczkę pet. Ale mniejsza; tak wyglądałam:Gdy dotarłam do szkoły, pierwsze co zrobiłam to przywitałam się z ziomkami.
Następnie wzięłam na słówko Alice, aby z nią porozmawiać o tym, co wczoraj się wydarzyło. Opowiedziałam jej o kłótni, o tym natrętnym gościu, o szlugach i o tym co czuję. Tiaaa zapewne zastanawiacie się kto to ta „Alice". Jest ona członkiem mojej paczki i taką moją kumpelą, bo ciężko mi stwierdzić czy jesteśmy przyjaciółkami. Czuje że mogę jej ufać. Wyglada ona tak:
Dziewczyna zaczęła mnie pocieszać i doradziła abym nie przejmowała się gnojem, a na poprawę humoru zaproponowała mi marihuanę. No dobra, dobra wzięłam ją, no ale jak żyć?.
Dodatkowo, na jednej z przerw wkurzyły mnie docinki tych tępych lasek tzn. najpopularniejszym dziewczyn w szkole. To takie typowe tambler gerl. Hmmm tylko że głupsze. Przynajmniej trawka rzeczywiście mi pomogła. Ale do czasu.....
Nagle poczułam czyjś dotyk na
moich pośladkach.
CZYTASZ
PRoBLeMy
Teen Fiction17 letnia Bianka zmaga się z brutalną rzeczywistością- okresem dojrzewania. Po rozwodzie rodziców popada w wiele nałogów. Wkrótce poznaje przyjaciółkę, która wspiera ją w trudnych chwilach ale czy mimo to dziewczyna odciągnie od siebie myśli samobój...