2.Imprezka i cudowne chwile z moim ukochanym♡

2.5K 62 8
                                    

Jestem szczęśliwa i jak również moja rodzina. Od dawna nauka przychodziła mi z łatwością. Okazało, że mogę przeskoczyć parę klas. Będę w równoległej klasie co Andy i ciekawe czy w tej samej.

Wraz z Andym i Diego jego najlepszym kumplem, szykowaliśmy imprezę. Diego dziwnie mi się przyglądał jak nigdy. Diego był bardzo wysoki. Duże zielone oczy. Gęste, kręcone i brązowe włosy. Jest wysportowany jak Andy.

Razem grają w kosza i nogę. Znają się od przedszkola. Diego jest dla mnie jak starszy brat. Jest bardzo miły i opiekuńczy w stosunku do mnie. Ale od pewnego czasu dziwnie się zachowuje.

Jest prawie północ czuję, że wszystko mi wiruje dokoła. Dość z trudem wchodzę po schodach, próbuje iść w miarę prosto do mojego pokoju. Nie wiem co mnie tknęło ale odwróciłam głowę w stronę gdzie znajdował się pokój o zobaczyłam to co nie chciałam ujrzeć.

Andy obściskiwał się z jakomś dziewczyną, poczułam ukucie w sercu. Otworzyłam drzwi do pokoju i ujrzałam śpiącego chłopaka. Chciałam wrzasnąć na niego, ale zauważyłam że to Diego. Bez namysłu położyłam się koło niego. Ten coś mruknął i przytulił się do mnie.

Boże jak bym wiele dała, żeby to był Andy. Nie wiem ile to trwało ale zasnęłam.

**********

Czułam jaj toś mnie gładzi policzku. I udyszałam cichy i bardzo znajomy głos.

-Jesteś śliczna Kat, zakochałem się w topie- poczułam delikatny pocałunek na moim policzku.

Że co Diego zakochał się we mnie?

Usłyszałam jak wstaje i wychodzi z pokoju. Po dłuższym czasie wstałam i poszłam umyć się. Ubrałam koszulkę, która kiedyś zabrałam Andiemu i szare dresowe rurki z niskim stanem. Włosy związałam w niedbały kok.

Zeszła na dół do kuchni. Gdzie siedział Diego, Andy i jakaś azjatka.

-O Kat już wstałaś. Jesteś głodna? - mój brat uśmiechnął się

-Tak jestem głodna ja wilk

-Kat poznaj Yoko moją dziewczynę- kurwa co?!

-Hej- posłałam jej uśmiech ona nic

Po zjedzeniu śniadania, postanowiliśmy obejrzeć jakiś film.

-Obejrzymy Pitatów z Karaibów?- zaproponował Diego

-Ja wolę komedie romantyczne- zaprotestował się azjatka

-Może szybcy i ścieki 7?- wiem doskonale, że się chłopaki zgodzą. Jest to ulubiony film Andiego

-O super pomysł, uwielbiam ten film- Andy poszedł go walczyć

-Ale ja nie lubię, włączy coś innego- spojrzał się na niego uwodzicielsko

-W naszym domu nie mamy żadnych komedii rromantycznych spojrzała na mnie z głupia miną

-Nie sety kicia, musisz dać radę- pocałował ja w usta

A moje serce rozpadło się milion kawałków.

Po obejrzeniu filmu chłopaki i ja zostaliśmy sami. Chłopaki zaczęli palić trawkę.

-Mogę spróbować?- brat i Diego spojrzeli na mnie z dziwieniem

-Ale nie za dużo- brat podał mi zaciągnęłam się trawką

Po poru minutach czułam się zajebiście. Diego zaczął gadać bzdury i postanowił szukać krasnali w parku. Zostałam sama bratem. W końcu ja tylko z nim. Z moim kochanym braciszkiem.

Jeszcze parę razy wzięłam od brata trawkę. Nie wiem czemu ale poczułam się odważnie.

Usiadłam mu na kolana. A ten tylko patrzył prosto w oczy. Ujęłam jego policzki. I go pocałowałam, po chwili oddał go. On oddał mój pocałunek. Przejechał językiem po mojej wardze prosząc o dostęp, który mu dałam. Było cudownie. Błądził rękoma po moim ciele, sprawiając że po moim ciele przechodził przyjemny dreszcz.

-Jak ja pragnę Cię siostrzyczko- wyszeptał mi w ucho, a potem je ugryzł. .

Zaczął całować i ssać moją szyję. Po chwili czułam jak wstaje idąc w nieznanym mi kierunku. Poczułam, że wchodzi po schodach a potem wchodzi do pokoju. Kładzie mnie ostrożnie na łóżku. Patrzy się na mnie jakby chciał coś zrobić, ale powstrzymuje się.

-My siostrzyczko nie powinnyśmy tego robić, ale........

----------------------
Pozdrawiam was kochani
♡Lolo♡

Kocham Cię braciszku najbardziej na świecie ♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz