Ucieczka 1

60 2 1
                                    

Była ciemna noc, głośne odgłosy biegu zagłuszały ciszę. Edward biegł ile sił w nogach. Przy sobie miał kopertę z dokumentami, od których zależało jego życie. Edward biegł bez opamiętania. Nagle potknął się o kamień wywracając się na na potłuczoną butelkę. Kawałki szkła podarły jego fioletową koszulę, raniąc go boleśnie w pierś.

-Cholera...- zaklął  pod nosem.

-Hej! Czekaj! Nie chcesz się zabawić!- w stronę Edwarda biegło czterech bandytów. Edward szybko wstał mimo silnego bólu, złapał kopertę i zaczął uciekać. Jego rany na klatce piersiowej krwawiły.

-Po co ten pośpiech!- śmiali się szyderczo.

Edward wbiegł do jednego z zaułków, znalazł się w potrzasku. Dwóch zbirów zagrodziło mu drogę z przodu, a dwóch pozostałych z tyłu.

-Czego chcecie?!- Nygma był przerażony, powoli zaczął cofać się do ściany. Jeden ze zbirów podszedł bliżej niego.

-Zabawić się... na początek zdejmij spodnie.- na twarzy zbira pojawił się obrzydliwy uśmiech.

-C..co?! Nie!!- Edward rzucił się do ucieczki lecz zbir złapał go i cisnął nim o ścianę. Pozostali bandyci rzucili się na niego, uniemożliwiając mu ucieczkę.

-Zostawcie mnie!- Edward próbował się wyrwać lecz bez skutecznie. 

Zbir zaczął szarpać się z rozporkiem w spodniach Nygmy psując go przy tym.

-Zobaczymy czy po tym też będziesz taki agresywny.- uśmiechnął się obleśnie.

-Proszę...! Zostawcie mnie...!- Edward zaczął płakać z niemocy. Z budynku zeskoczył Batman powalając bandytów jeden po drugim. Edward szybko otarł łzy, Batman nie mógł zobaczyć że płacze. Edward powoli podniósł się z ziemi trzymając spodnie by nie spadły. Batman podszedł do niego z kopertą.

-To moje!- Edward próbował zabrać mu kopertę.

-Skąd to masz.-Batman spojrzał złowrogo na Edwarda.

-Nic ci nie powiem! - warknął Edward. Z oddali słychać było odgłosy syren policyjnych, które stawały się coraz głośniejsze.

-W takim razie wracasz do Arkham.- Batman wyciągnął wyrzutnię haków i wymierzył nią w budynek.

-Nie! Czekaj! Czekaj! Powiem ci! Ale zabierz mnie ze sobą! Nie chcę wracać do Arkham!- Edward złapał Batmana za przedramię. Batman spojrzał na niego, mógł sam się dowiedzieć o co chodzi z tą kopertą. Teraz miał do wyboru zabrać Edwarda ze sobą, lub zostawić go policji.    

...

Zagadka dla Batmana.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz