Zaufanie 5

16 1 0
                                    

Batman i Zagadka znajdowali się przed batkomputerem sprawdzając zawartość teczki. Były w niej różne dokumenty na temat Edwarda, jego dawne imię i nazwisko, miejsce pracy, itd.

Batman przeglądał dokumenty w ciszy.

-Skąd oni to wzięli?!- Edward wstał przerażony.

-Nygma musisz mi powiedzieć o co chodzi z tymi dokumentami.- Batman wstał i podszedł do Edwarda.

-Nie mogę, jeśli ci powiem odeślesz mnie do Arkham – Edward poczuł, że jego całe ciało zaczyna drżeć z przerażenia, po raz pierwszy w życiu nie wiedział co zrobić – ja nie chcę tam wracać!

-Uspokój się... Edwardzie nie odeślę cię do Arkham, chcę ci pomóc.

-... - Edward spojrzał na Batmana. Nie rozumiał dlaczego nietoperz chce mu pomóc, był przecież jego wrogiem.

-Dlaczego chcesz mi pomóc... to nie ma sensu, jestem twoim przeciwnikiem!

Batman stał w milczeniu.

Edward odwrócił się tyłem do Batmana.

-Niech ci będzie... niedawno szperałem w bazie danych szukając różnych ciekawych rzeczy... i w rzeczy samej natrafiłem na coś bardzo ciekawego... - wzrok Edwarda wbił się w podłogę- odkryłem jego prawdziwą tożsamość Batmanie... wiem kim jest... a raczej był Joker...

-Co...- Batman poczuł ogromny szok, Nygma wiedział kim był Joker. To wyjaśniało dlaczego Jokerowi tak zależało na złapaniu i 'uciszeniu' go. Bruce powoli oprzytomniał z szoku.

-Dlaczego mi tego od razu nie powiedziałeś?- Batman podszedł do Edwarda stając z nim twarzą w twarz.

-Uwierzyłbyś mi?- wyraz twarzy Edwarda stał się wręcz pogardliwy- Bądźmy szczerzy geniusz taki jak JA po odkryciu czegoś TAKIEGO, nie myśli o tym aby mówić TOBIE co odkrył, bo by to nie miało żadnego sensu.- Edward odwrócił się tyłem do nietoperza i odszedł od krawędzi platformy.

-A więc powiedziałeś Jokerowi że znasz jego prawdziwą tożsamość.

-Oczywiście że nie! Jestem geniuszem, dobrze wiedziałem że jak się dowie to będzie chciał mnie zlikwidować!- Edward był wyraźnie zirytowany.

-Więc jak?!

-Nie wiem skąd się dowiedział!

-Widocznie jeden z jego ludzi lub sam Joker dowiedział się o tym co wiesz... Joker nie wie że tutaj jesteś i niech tak zostanie.- Batman pozbierał dokumenty sprzed komputera. Edward spojrzał w jego stronę.

-Czekaj, chcesz abym tu został?- ton głosu Edwarda był dosyć niepewny.

-Na razie, dopóki nie znajdę Jokera zostaniesz tu, dla twojego bezpieczeństwa.

-Mogę ci pomóc. –Edward podszedł do komputera- Pomogę ci znaleźć Jokera nietoperzu, z moim intelektem i z twoją siłą na pewno nam się to razem uda... Co ty na to, partnerze?- Nygma podniósł teczkę z zaszyfrowanymi dokumentami.

Bruce spojrzał w stronę Eddiego czy powinien posłuchać Alfreda, i dać mu szanse oraz spróbować z nim współpracować. A może jednak powinien zamknąć go w pokoju w Batjaskini? Nie miał jeszcze dosyć zaufania do Zagadki lecz jego propozycja pomocy była kusząca. 

.................................................

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 07, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Zagadka dla Batmana.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz