Tak dla lepszego wyczucia sytuacji na rzecz tego shota Yoongi ma 16 lat i jest trochę niższy od Jimina.
~*~*~*~*~*~*~*~
Siedziałem chyba na najnudniejszej lekcji jaka kiedykolwiek mogła zaistnieć, czyli fizyce. Nauczyciel cały czas pierdolił o jakimś... Natanie? Nie... Newtonie? Coś w tym stylu.
Ale ja miałem ważniejsze sprawy od słuchania jekiegoś idioty, który myśli, że to co mówi jest w chuj interesujące. Myślałem o czymś, a raczej o kimś, kto nie dawał mi spokoju przez ostatnie dni. Mianowicie, Jimin z klasy wyżej od niecałego tygodnia mi dokucza, obraża, zabiera różne rzeczy i posyła dziwne uśmieszki.
Na początku strasznie mnie to irytowało i otwarcie to pokazywałem, ale potem stwierdziłem, że to nic nie da i najzwyczajniej w świecie zacząłem go ignorować. Miałem nadzieje, że mu się znudzi i w końcu da mi spokój. Z moich zamyśleń wyrwało mnie pukanie. Drzwi się otworzyły i ku mojemu zdziwieniu po ich drugiej stronie stał właśnie Jimin.
- Dzień dobry. Pan dyrektor prosi na chwile do siebie Min Yoongi'ego - powiedział i skierował swój wzrok na mnie. Po klasie rozeszły się szepty innych uczniów. Ciekawiło mnie jaki interes miał dyrektor chcąc mnie widzieć. Nie nagrabiłem sobie przecież niczym. Na lekcjach może nie byłem szczególnie aktywny, ale nie stwarzałem potencjalnych problemów, a na przerwie czytałem książkę. Z tego co wiem nie jest to zabronione, a możnaby powiedzieć, że wręcz wskazane dla osób w moim wieku.
Kolejną wartą zastanowienia rzeczą było dlaczego dyrektor wysłał do tego Jimina. Przecież to taki szkolny bad boy, któremu raczej ciężko zaufać, zwłaszcza jeśli to zaufanie ma być kierowane od jakiegokolwiek nauczyciela. Nawet w tak błachych sprawach.
- Dobrze. Idź Yoongi - nie przypominam sobie żebyśmy przeszli na ty. Niechętnie wstałem i wyszedłem z klasy.
Gdy tylko drzwi się zamknęły Jimin chwycił mnie za nadgarstek i pobiegł w kierunku schodów, ciągnąc mnie za sobą. Byłem na tyle zdziwiony jego zachowaniem, że nawet nie zdążyłem zareagować na ten ruch. Nie pomyślałem ani o tym żeby się zatrzymać, ani o tym, żeby wyrwać się z jego uścisku, ani w ogóle o niczym innym. W połowie stopni oparł mnie plecami o ścianę.
Już miałem coś powiedzieć, ale przeszkodziły mi w tym usta chłopaka zachłannie wpijające się w moje. Przyjemny dreszcz przepłynął przez całe moje ciało dostarczając jeszcze przyjemniejszych doznań. Na początku próbowałem zrobić cokolwiek. Wyrwać się, odepchnąć go, a nawet byłem skłonny do kopnięcia go w czułe miejsce. Wszystko na nic. W końcu przestałem i nie robiłem absolutnie nic.
Co było w tym wszystkim najgorsze? Po chwili zaczęło mi się podobać. To było tak cholernie przyjemne. Nawet nie zauważyłem kiedy zacząłem oddawać jego pocałunki, które z sekundy na sekunde stawały się coraz bardziej namiętne i pożądliwe. Jimin lekko podniósł kolano do góry, jednak na tyle wysoko by zaczęło ocierać się o moje krocze. Długo nie musiał czekać na efekty tego działania, bo już po chwili w moich spodniach powstał nie mały problem, który domagał się zaspokojenia.
Jimin lekko się uśmiechał nadal dopieszczając moje usta, zagłuszając tym samym, i tak już ciche, jęki przyjemności. Czułem się co najmniej fantastycznie. Więc nic dziwnego w tym, że stanowczo nie spodobało mi się kiedy się ode mnie odsunął. I nie ma znaczenia fakt, że gdyby przedłużyć to jeszcze o pare sekund zdechłbym z braku powietrza. Byłoby warto.
- Zapamiętaj Yoongi. Mnie się nie ignoruje. - wyszeptał przy moim uchu lekko je podgryzając i odszedł ostatni raz całując mnie swoimi wargami, których malinowy smak na pewno zapamiętam do końca życia. Co nie zmienia faktu, że zostawienie mnie z dość dużą erekcją na środku korytarza szkolnego w połowie lekcji, było zdecydowanie złym pomysłem.
~*~*~*~*~*~*~*~
To mój pierwszy w życiu takiego typu one-shot i mam nadzieje, że aż tak bardzo go nie zjebałam ;-;
Postaram się dodawać codziennie, a jeśli mi się nie uda to możecie mnie spalić na stosie lub utopić w wodzie święconej :")
CZYTASZ
||BTS|| /One Shots\
Fanfictionzbiór amatorskich jednostrzałowców z członkami zespołu BTS. może zawierać: - przekleństwa - sceny +18 - związki homoseksualne nie lubisz - nie czytaj. natomiast resztę zapraszam do czytania i mam nadzieje, że się spodoba ^^