CO SKRYWAJĄ SZKOLNE MURY

0 1 0
                                    


Szkoła to miejsce, w którym nigdy nie czuję się dobrze.
Wyeluowała z budynku, w którym ludzie się uczą,
W zakład niszczące od środka.
Pełna sprzeczności i braku zrozumienia.
Wstydzisz się nawet wyjąć kanapkę bo wytkną ci twoją wagę.
Nie możesz dostać złej oceny bo wyjdziesz na lenia,
Który nic nie osiągnie.
Wszyscy tam próbują zdobyć szacunek lub chociaż brak uwagi,
By ci ,,źli,, nie dopadli ich na korytarzu.
Tam kiedy biegniesz z całych sił,
Człowiek spacerując jest przed tobą.
Możesz walczyć, krzyczeć i wyrażać swoje zdanie,
Ale za to cię wywalą niszcząc przyszłość.
Oceniają po zdobytych punktach na jednym sprawdzenie,
Które po części zdobyte są przez łud szczęścia.
Dlaczego polityka tak wygląda?
Bo ci mondrzejsi zapierdalają w polach.
Nie mieli tyle fartu lub kontaktów.
Talent nie wystarczył bo zły wygląd przebił go na wskroś .
Szkoła to początek,
Którego po miesiącu masz dość.
Ciągłe ocenianie za ściągi i oszustwa,
I nagana za pomalowane usta.
Chcesz uciec ale nie możesz,
Bo jesteś zaszczuty do jej murów i dręczony,
Jak zwierzę w dawnych czasach dla zabawy.
Brzmi okropnie prawda?
Ale ja chodzę do niej już od lat,
I anoreksja, okaleczenia, samobójstwa,
To tylko trzy z tysięcy mrocznych tajemnic,
Kryjacych się w jej murach.

Biały JeleńOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz