Wieczorem po mojej imprezie urodzinowej otworzyłam wszystkie prezenty. Oglądałam z tatą filmy, grałam i słuchałam muzyki. Ale gdy nudziło mi się poszłam do mamy, zapytałam się jej co od nich dostanę na urodziny. Mama odpowiedziała ,że mogę wybrać sobie psa. Strasznie się ucieszyłam! Weszłam na internet i szukałam psa. Patrzyłam na olx i na allegro oraz innych stronach internetowych. Wkońcu przejżałam jedno ogłoszenie, było tam napisane, że pani oddaje yorka za 800zł. Byłam w niebo wzięta. Jednak tata chciał psa a nie suczkę. Byłam wściekła, bo ja miałam wybrać jakiego yorka chcę. Wybuchła awantura!!!! Miałam tego dosyć! Poszłam spać. Na drugi dzień znowu weszłam na to ogłoszenie. Zapisałam sobie numer telefonu . Tata pojechał do pracy. A mama miała wolne. Ja niestety muszę iść do szkoły. Poszłam z moimi koleżankami do szkoły. Pierwsza lekcja to był W-F. Potem był francuski, jak zwykle nudny. Po francuskim był polski, niestety mieliśmy sprawdzian z lektury. Dostałam 5! Potem miałam przyrodę 2 lekcje. Poszłam na obiad a po obiedzie do domu. Mama szukała psa. Pokazała mi pekińczyka i wiele innych psów. Ale mi podoba
Się york. Wkońcu mama się zgodziła na yorka. Mama zadzwoniła do pani do której zapisałam numer. Pani nie chciała nam dać suczki tylko psa, lecz mama sama namówiła panią, żeby dała nam suczkę.Przyjechał tata powiedział, że jednak chce suczkę.Udało się!
