Jej ręka spoczywała na moim udzie, niebezpiecznie jadąc w górę.
W umowie nie było mowy o seksie, ale czy zawsze trzeba trzymać się umowy?
Podwinęła moją sukienkę i złożyła pocałunek na mojej szyi.
W umowie nie było pocałunków, ale to tylko dotyk jak każdy inny prawda?
Sukienka wylądowała na podłodze a jej ręce próbowały rozpiąć różowy, koronkowy stanik.
W umowie prezenty miały być tylko jeżeli będę się jej słuchać, czy dostanie od niej bielizny znaczyło że byłam bardzo posłuszna?
Przez chwilę na mnie patrzyła ale zaraz po tym sięgnęła by rozpiąć moje włosy.
W umowie miałam je mieć cały czas związane by nie kusić innych, a czy kuszę ją?
Jej wargi dotknęły mojej szyi i ostry ból przeszył moje ciało, oznaczyła mnie.
W umowie miałam być kompletnie obca a teraz zrobiła mi malinkę, co to znaczy?
Moje ręce cały czas opinał czarny sznurek bym nie mogła jej dotknąć.
W umowie wymagała nie zadawania pytań o nią, jednak tak bardzo pragnęłam odpowiedzi, czy to źle?
Położyła mnie na hotelowym łóżku i szybko ściągnęła ze mnie majtki.
W umowie miała nie mieć uczuć, jednak teraz chciałabym chociaż czuć podniecenie że mnie dotyka. Czemu pozbawiła mnie czucia?
Jej usta był w każdym zakamarku mojego ciała.
Całowała. Dotykała.Czemu sama łamie własną umowę?
CZYTASZ
Taste |Camren
Fanficmyślałaś kiedyś o tym by zacząć od końca zamiast początku? (część 1| oczami Camili) ©amrenfanfiction