☆27☆

7 1 0
                                    

Autor

Katarzyna Grochola (ur. 18 lipca 1957 w Krotoszynie) – polska pisarka i dziennikarka.  

  Zanim zajęła się literaturą pracowała jako salowa, konsultantka w biurze matrymonialnym, pomocnik cukiernika. Współpracowała m.in. z czasopismami „Jestem" i „Poradnik Domowy".  

  Była współautorką scenariusza serialu M jak Miłość.  

  W 2010 Grochola uczestniczyła w dziewiątej edycji programu telewizyjnego Taniec z gwiazdami, w którym zajęła trzecie miejsce razem ze swoim partnerem – Janem Klimentem.  

  Córką Grocholi jest Dorota Szelągowska.  


Fragment "Przeznaczeni"


"Zamknęła za nami drzwi i poczułem jej ręce na szyi. Gwałtownie przyciągnęła mnie do siebie, poczułem zapach tytoniu we włosach i jej usta na swoich. Nie mogłem myśleć, zacząłem całować. Oddawała mi pocałunki tak, jakby walczyła o życie. Miała na sobie puchówkę, tego dnia, tej nocy było minus dwa stopnie, przez nasze kurtki nie czułem jej ciała, a tak strasznie chciałem poczuć.

Chwyciłem ją za ramiona i całowałem jej usta, które poddawały się moim, a potem zanurzyłem twarz w jej szyi, ale kołnierz jej kurtki przeszkadzał mi jak diabli. Nagle mnie odepchnęła. Stanąłem jak idiota, nie ruszając się. Było ciemno i nie wiedziałem, co mam robić. Usłyszałem zamek błyskawiczny.

O rany!

Jakby mnie kto wepchnął w piec. Poczułem, że robi mi się gorąco, i sięgnąłem do guzików swojej kurtki. Szepnęła:

— Poczekaj...

Znieruchomiałem, oparty o ścianę? O drzwi?

Jej ręce dotknęły moich ramion, a potem zsunęły się, szukając guzików.

Przylgnęła do mnie i przesunęła ręce na moje plecy. Objąłem ją i przyciągnąłem do siebie. Poczułem jej piersi i jej ciało tak jakbyśmy byli nadzy. Chwyciłem jej włosy, a ona spuściła głowę, i dałem się całować, odchyliła mój sweter, drżałem, kiedy przytuliła się i językiem pociągnęła po mojej szyi. Podniosłem jej głowę i trafiliśmy na siebie bezbłędnie, miała otwarte usta, gotowe do przyjęcia mnie, nasze zęby zadzwoniły o siebie, a jej biodra przylgnęły do moich lędźwi.

Oddychaliśmy jak topielcy wyłowieni z wody. Zdałem sobie sprawę, że jeszcze sekunda i to po prostu się stanie. Odepchnęła mnie i zniknęła w łazience...

A potem...

Pierwszy raz byłem ubrany, kiedy kobieta obok mnie była naga. Krople wody nie obeschły na jej ciele, wytarła się niedbale, czułem gęsią skórkę na ramionach, nie miałem odwagi sięgnąć dalej, miałem na sobie sweter, T-shirt, spodnie, buty i te wszystkie zbędne rzeczy, które starannie dobrałem na dzisiejsze spotkanie.

Przetoczyłem ją z siebie na bok i na gwałt ściągnąłem górę. Przytrzymała mnie i przycisnęła do siebie z całych sił, jakby walczyła o coś, jakby nie miało być między nami nawet skrawka przestrzeni.

Schyliłem głowę i szukałem jej piersi.

Dotknąłem wolną ręką jej obojczyka, przesunąłem niżej i natychmiast poczułem, że muszę tę pierś mieć w ustach, że nie chcę jej zbezcześcić swoją dłonią, była tak wspaniale delikatna, tak miękka i tak ostro zakończona, że wydawało mi się nietaktem dotykanie jej ręką. Objąłem ją, a ona jakby zwiotczała, jakby oddzieliła się ode mnie — wodziłem ustami po jej szyi, językiem zlizywałem wilgoć z jej ciała, zniżałem się do pachy, była wspaniała, wypukła jak wzgórek łonowy, jej ciało reagowało na mój dotyk, a ja w końcu trafiłem na naprężony sutek, a ona jęknęła i wygięła się do góry, podała mi pierś, jakby karmiła dziecko, i opadła z powrotem na materac.

Miałem szansę wytrzymać i napawać się jej bliskością. Leżała znieruchomiała, gdyby nie przyspieszony oddech i reakcja jej skóry, myślałbym, że śpi albo jest nieprzytomna.

Przesunąłem rękę na udo, nie odrywając ust od jej sutka. Miała cudownie gładką skórę. Głaskałem ją po udzie i jednocześnie coraz bardziej wsysałem się w jej pierś. Nie dotykała mnie, mogłem robić z nią, co chciałem, ale chciałem wszystkiego dla niej.

Zacisnęła nogi i zaczęła drżeć. Ja również drżałem jak osika. Byłem tak napięty, że miałem wrażenie, że gdy w końcu wybuchnę, wylecę w powietrze. Trzymałem w dłoni jej kolano i wędrowałem w górę, pomaleńku, żeby jej nie przestraszyć, mocno przytuliłem twarz do jej piersi, a potem oderwałem i schyliłem się do drugiej, zaniedbanej. W moich ustach się obudziła, a ja odważyłem się dotknąć jej zamkniętego łona. O dziwo nie była wydepilowana i poczułem ból w spodniach, musiałem się jakoś uspokoić, położyłem głowę na jej brzuchu i trwałem nieruchomo. Słyszałem bicie jej serca, bardzo szybkie, ale nie ruszałem się, oddychałem nią i powtarzałem sobie, że nie muszę się spieszyć. Wtedy dotknęła moich włosów, a ja, nie myśląc, co robię, zbliżyłem się do jej łona. Próbowała mnie powstrzymać, ale jej ciało mówiło co innego, bo biodra nagle się uniosły, ale jej nogi były cały czas zatrzaśnięte. Wysunąłem język i delikatnie nim krążyłem przy zamkniętych udach, obie ręce położyłem na jej piersiach, były idealnie dopasowane do moich dłoni, dotykałem tak, jak się dotyka motyla, żeby nie strząsnąć z niego pyłu, a one wychodziły naprzeciw moim dłoniom, podnosiły się i czekały, czułem to całym ciałem, zanurzony w jej udach, całowałem miejsce, gdzie się spotykały, przesuwałem język w górę i w dół, bardzo, bardzo powoli, a wtedy szarpnęła się, ale położyłem ją z powrotem, trzymałem jej dłonie, pocałowałem ją w usta i w zamknięte oczy, potem całowałem piersi, a potem znowu uda.

Wdychałem jej najwspanialszy na świecie zapach i nie miałem zamiaru o nic walczyć, mogłem ją tylko całować, całować do końca świata, a wtedy poczułem, że jej uda drżą i rozsuwają się, może o milimetry...

Pieściłem ją najczulej, jak potrafiłem, była mokra, piłem ją i jadłem, aż drżenie sięgnęło zenitu, i usłyszałem cichy jęk. Chciała się wyrwać, ale już jej nie pozwoliłem. Wiedziałem, że sprawię jej rozkosz, i ta myśl była dla mnie największą i najbardziej podniecającą nagrodą.

— Chcę, żebyś mnie wziął — powiedziała nagle, jakoś tak twardo.

— Nie, teraz nie, mogę poczekać, odpocznij.... — Powiedziałem to właściwie wbrew swojemu ciału, które dopominało się spełnienia."


Źródło: http://ksiazki.onet.pl/fragmenty-ksiazek/fragment-przeznaczeni-katarzyna-grochola/zg0ede

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 28, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ciekawostki i nie tylkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz