-Nie.- Zaczęłam się wyrywać i trzymać wszystkich rzeczy. Zayn fuknął i przewiesił mnie sobie przez ramię. Kopałam go po brzuchu i waliłam pięściami po plecach. Poczułam jak jego ręka ląduje na moim tyłku. Dał mi klapsa. Weszliśmy do łazienki i Zayn odkręcił kurek w prysznicu.- Rozbierz się.- Rozkazał mi.- Nie.- Albo się sama rozbierzesz albo ci pomogę.- Warknął. Wolałam się rozebrać sama niż żeby jego ręce mnie dotykały. Rozebrałam się i próbowałam zakryć rękoma. Zobaczyłam, że Zayn jest już rozebrany.- Chodź tu.- Powiedział kiedy był w środku kabiny. Weszłam i odsunęłam się w kąt kabiny byle być jak najdalej od nieg. Podszedł do mnie i odwrócił tak, że byłam plecami do niego. Zacząl składać pocałunki na ramieniu. Swoimi rękami zjechał do mojego podbrzusza. Ręką kierował się w dół. Zataczał różne wzory na mojej łechtaczce. Oddech mi przyspieszył. Wsadził palca we mnie i zaczął nim poruszać.- Stop, przestań.- Zaśmiał się gardłowo i dalej wsadzał palca we mnie. Zaczęłam się mu wyrywać, ale to nic nie dało. Czułam, że jeszcze bardziej się podniecił gdy poczułam jego członka na swoim tyłku. Ktoś zapukał do drzwi.- Malik mamy ważną sprawę do omówienia wychodź.- Kurwa.- Zayn przeklnął pod nosem. Ufff znowu mi się upiekło.
------------------------------------------------------
Chciałabym bardzo podziękować za tyle odczytu gwiazdek i komentarzy :*Dedykacja dla Alekssandra333 która była moją pierwszą czytelniczką ^^ Pisząc to opowiadanie myślałam, że nikomu nie przypadnie do gustu. Do następnego :*
Następny powienien być w poniedziałek/wtorek :)