Brunet ukrył twarz w dłoniach, a gdy ją odsłonił, po jego policzkach wciąż spływał wodospad łez. Nie mógł sobie tego wszystkiego wybaczyć, nigdy sobie tego nie wybaczy. Nigdy jest jak wieczność, a wieczność trwa, póki nie pochłonie nas ciemność.
Popatrzył jeszcze raz na wszystkie listy, które leżały rozrzucone na stole. Nie mógł uwierzyć, że tak wiele przegapił. Nie mógł sobie wybaczyć, że tak długo go nie było. Nienawidził siebie; jako człowieka i jako chłopaka; jako osoby, która powinna być oparciem dla ukochanej. Która powinna być wszystkim, a była niczym.
- Jestem jedynym winnym..
Chłopak na nowo zalał się falą łez, a wraz z nim płakać zaczął mały blondynek o wielkich, brązowych oczach, leżący w kojcu za plecami chłopaka.
Dziękuję każdemu, kto wpadł, przeczytał, zostawił coś po sobie!
Shot był już gotowy, więc wszystko co musiałam zrobić to po prostu go dodać. Mam nadzieję, że się spodobał i był zrozumiały, gdyż ja sama kilkakrotnie pogubiłam się, podczas korekty XD
Do zobaczenia w moich innych pracach! x
CZYTASZ
Everything I didn't say // c.h {one shot} ✔
Fanfiction"Obudź mnie teraz I powiedz, że to wszystko to zły sen" Meggie pisze do Caluma listy, w których wymienia wszystkie rzeczy, jakich nigdy mu nie powiedziała. Copyright © 2017, _Julie_S_