☆Bonus☆

43 6 2
                                    

W końcu mnie wypuścili , mogłam żyć normalnie. Bałam się jednak  wejść na serwer. Bardzo długo mnie tam nie było. Co prawda telewizja dalej ciągnie ten temat ze mną aż do dziś. Więc pomyśleć , co będą o mnie mówić , gdy wejdę na serwa. Jako helper mam dawać przykład, a jeśli już gracze o tym wiedzą , to jaki ja przykład daje? Zniszcz sobie psychikę i zabij połowę ludzi? No chyba nie..
Ogarnęłam się i weszłam na mój ulubiony tryb , waterblock. Było około 35 osób , ale , gdy tylko się przywitałam wszyscy opuścili ten tryb...
|Gasai|: Hey
(Cisza...)                                  [Online: 1]
Byłam tam sama.. aż w końcu ..
                                                 [Online: 2]
|Nieznajoma osoba|: Hey Gasai, czytałam o tym w gazecie.. To prawda?
|Gasai|: No tak.. ale proszę , nie wychodź z tego trybu. Nie chcę być sama.. Ja nic złego nie chciałam zrobić , ale moja psychika była tak rozwalona ,że nie panowałam nad sobą...
|Nieznajoma osoba|: Spoko..
[Włączyłeś/aś tryb niewidzialny , vanish]
|Nieznajoma osoba|: Gasai , jesteś?..
Chwilę później.            [Online: 36]
|Ktosiek|: Gasai już nie ma , to dobrze..
|LuluXD|: No..
|Nieznajoma osoba|: Ja współczuję Gasai, dużo przeżyła..
|Ktosiek|: Zabiła dużo osób !!!
|LuluXD|: A ty jej współczujesz? ! ;-;
|Ktosiek|: Nienormalna >~<
|Gasai|: Przepraszam, ale nie kontrolowałam tego co robię.. Jest mi bardzo przykro.. naprawdę nie chciałam.. Ale teraz się zmieniłam , spokojnie. .Proszę wybaczcie mi..
Nie mam teraz nikogo , straciłam wszystko ..
|Ktosiek|: WTF ! Ona tu jest!
|LuluXD|: Lepiej choćmy na inny tryb. 
|Gasai|: NIE! PROSZĘ WAS! Zrozumcie mnie.. Nie chciałam...
|Ktosiek|: No nie wiem..
|Nieznajoma osoba|: Zostańcie , wiem co Gasai przechodziła.. Zawsze , gdy potrzebowała pomocy w szpitalu , pomagałam jej. Owszem zachowywała się bezczelnie, nie raz chciała mnie zabić. Ale , gdy wychodziłam z pokoju . Słyszałam jak płakała.. wydzierała się w niebo głosy że nie chce być taka. Uwierzcie mi..
|Gasai|: A więc to ty?
|Nieznajoma osoba|: Tak to ja. :)
Tą osobą okazała się pielęgniarka.
Zdziwiły mnie te słowa, po tym co chciałam zrobić.. Ona jest po mojej stronie.. Tym bardziej nie wierzyłam w to , ponieważ była przy tej masakrze..
Po jakimś czasie , wszyscy zrozumieli co przechodziłam.. Wtedy wiedziałam że już nie mam się czego obawiać...
Wszyscy mnie wspierali ..
Czułam się jakbym się odrodziła, prowadziła życie od nowa.. Druga,  zła, ,,ja" odeszła. Pozostała ta miła, sympatyczna Gasai.. Gdy poszłam do szkoły było tak samo jak na serwerze ale z czasem mnie zrozumieli , tak jak tamte osoby.. Później doszły mnie słuchy że większość osób , które zraniłam żyją. I mają się dobrze.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tydzień później dostałam mnóstwo kartek wielkanocnych , popłakałam się ze szczęścia.  Nawet Ci , którzy mnie tak nienawidzili. . Wspierają mnie.. Byłam szczęśliwa. .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pomyślałam , że nie powinnam być teraz zła na Agatę.  Miała swoje powody , żeby zrobić coś tak złego. Była bardzo zazdrosna o pewnego chłopaka, z którym często piszę.
Zakochała się w nim. Ale , gdy widziała że większość czasu on spędza ze mną. Postanowiła mnie wyeliminować.
Rozumiałam ją bardzo dobrze. Miałam taki przypadek, choć nie posunęłam się tak daleko , żeby od razu eliminować tą osobę ;-;.
Eh..
:chat: Agata [zablokowany]
[Odblokowałeś użytkownika]
:chat:
|Agata|: Gasai! Przepraszam Cię..!
Nie chciałam, ale wiesz jak bardzo go kocham..
|Ja|: Już dobrze.. wiem co czujesz..
|Agata|: Wybaczasz mi? Po tym co zrobiłam. I doprowadziłam Cię do takiego stanu?!
|Ja|: Można tak powiedzieć. Ale proszę , nigdy więcej tak nie rób. Dużo przeżyłam. Ponad to niektóre osoby nie żyją..
|Agata|: Wiem! Przepraszam! ...
|Ja|: To jak ? Może napiszesz do niego czy możecie się spotkać? 😆
|Agata|: Gasai! 😖
|Ja|: No co ? 😎😂
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wszystko zakończyło się dobrze.
Agata zrozumiała co zrobiła i zyskała chłopaka. A ja .. hm.. co ja zyskałam. . ? ;-;
Ano, tak . Wielu bezcennych przyjaciół, prawdziwych przyjaciół. . 😊
                    Koniec
Ee? To koniec? Szkoda :/...  Jak sami wiecie , to moja pierwsza opowieść. W komentarzach napiszcie. Która część najbardziej Wam się spodobała. Zapraszam do zostawiania gwiazdek :> ☆☆☆☆☆

Życie Jest Beznadziejne Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz