Obudziłam się kolejny raz w tym samym miejscu...
W tej samej sali...
Cóż za ironia...
Jak to mówią...
Do trzech razy sztuka, chociaż to był już czwarty...
Nie wiem po co oni mnie ratują...
Czemu nie chcą mnie zostawić w spokoju?
Czemu oni nie pozwalają mi odejść z tego okropnego świata?
Czemu?
Tak wiele pytań bez odpowiedzi...***
Z dedykacją dla kama-jula
CZYTASZ
Nawet Samobójstwo Mi Nie Wychodzi
PoetryPraca zakończona. Będę zapisywać tu krótkie historyjki. Będą pojawiać się one nieregularnie.