I Love You Princess ❤

Rozdział 19

Wstałam o godzinie 9 rano , wstałam i podeszłam do szafy . Wyciągnełam czystą bielizne i ciuchy.Wziełam szybki prysznic i ubrałam czarną koronkową bielizne , dziś na siebie włożyłam czarna na krótki rękaw koszulkę i  jeansy z opuszczonym dołem. Włożyłam jescze moje białe air maxy (zdj ubrań w mediach) . Włożyłam jescze czarną skórkę ponieważ jest juz zimno, Jutro już do szkoły trzeb iść te wakacje szybko zleciały. Zeszłam na dół , Mike nie było wiec pewnie śpi jescze . Zostawiłam mu kateczkę a po chwili otworzyłam drzwi , następnie zamknełam i udałam się w stronę przystanku autobusowego. Uszłyszałam trąbniecie auta a ja ze strachu podskoczyłam a nastepnie uszłyszałam ten piękny śmiech , co ja gadam . Spojrzałam w stronę auta a w nim był Aaron który śmiał się ze mnie . Spojrzałam na niego wrogo
-Wsiadaj - powiedział kiedy się opanował
-Dam sobie rade autobus już powinien być - powiedziałam patrząc na chłopaka
-A ja myśle że nie dasz sobie rady , bo twój autobus właśnie odjechał - prychnął - Więc teraz nie masz wyboru przyjaciółko - dodał a ja wsiadłam do tego auta. Po 20 minutach byliśmy na miejscu  , wyszłam z auta i szłam w stronę studia . Po chwili byliśmy w sali konferancyjnej . Byli tam już wszyscy
-Dzień dobry - przywitałam się a ja dostałam odpowiedź tylko kiwnięciem głowy ze strony innych. Usiadłam na wolne miejsce , niestety koło Aarona.
-Więc koncert jak mówiłem będzie w sobote , jak będze sporo ludzi pomyslimy nad trasą ale spokojnie wszystko będzie tak że nie bedziesz musiała opusczac szkoły - powiedział poważnie
Ja tylko kiwnełam tylko głowa
-A tu masz swoją pierwszą płytę , a i unikaj paparazi i nie zrób sobie wstydu bo to będzie koniec twojej kariery - powiedział wymownie James i pokazał mi płytę  , na pudełku od płyty byłam ja a za mną chłopak z gitarą zdjecie jest kolorowe a na środku pisze "Love" . Uśmiechnełam się na ten widok a james podał mi marker , podpisałam płyte i była gotowa .
-Wiec widzimy się w sobote o 17:00  na dachu central parku 34 - powiedział
-Okej rozumiem - powiedziałam i wziełam cztery płyty . Również je podpisałam i jedna wręczyłam Aaronowi , on tylko się lekko uśmiechnał i przyjął płyte . A następnie poszliśmy do auta
-Pojedziemy na pocztę - zapytałam
-Okej - mruknał brunet
Wysiadłam pod pocztą i kupiłam koperte i znaczek . Zapakowałam i wysłałam płyte rodzicom .  Po chwili weszłam do auta i spojrzałam na Aarona.
- Dzięki - szepnełam i pocałowałam go w policzek . Chłopak zdziwiony ale po chwili się uśmiechnął szeroko. Po kilku minutach byliśmy w domu . Aaron pojechał do siebie i mówił ze później wpadnie bo musi pogadać z Mike'm . Weszłam do domu i
ściągnełam buty a następnie udałam się do salonu , gdzie uszłyszałam śmiechy a w salonie był Mike , Blake , Nicole . Nicol gdy weszłam zaczeła piszczec wręczyłam jej płyte , a następnie blake'owi i braciszkowi. Po chwili wyciągneli alkochol a po chwili do domu wszedł Aaron z ogromnym miskiem wyszyk odemnie , podziękowałam mu i dałam mu buziaka w policzek a po chwili zaczeliśmy pić , nie wypiłam za dużo bo jutro szkoła.
##############
Wstałam rano , nasczęście głowa mnie nie boli . Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy i wyciągnełam bielizne i ciuchy . Po chwili odswieżona i wymalowana oraz ubrana wyszłam z toalety.  Miałam na sobie czarną obcisłą sukienkę oraz czarne buty na koturnie . 

Na ręke ubrałam zegarek , Złapałam za torebkę i włożyłam do niej portfel i telefo oraz kluczę od domu . Zeszłam na dół , gdzie był już Mike . Wsiedliśmy do auta a po kilku minutach  byliśmy pod szkołą , oczywiście mój brat musiał zaparkować auto obok auta Aarona . Stały też tam te dwa plastki . Wysiadłam z auta i spojrzałam na Aarona i te dwa plastiki.
-Cześć - mruknęłam
-Cześć- powiedział brunet
-Jeju Cass , gratulacje . Zawsze myślałam że jesteś coś warta - powiedziała piskliwie jedna z plastików.
-Szkoda że ja myśle inaczej o tobie - prychnełam i zaczełam się rozglądac w poszukiwaniu przyjaciół,
- Seksownie dziś wyglądasz - szepnął mi do ucha przegryzając jego płatek , ja tylko przewróciłam oczami bo wiem że to go wkurza i poszłam dalej za bratem i plastikiem a za mną szedł Aaron i jego plastik , ten dureń wypala dziurę w moim tyłku . Zaczełam specjalnie kręcić tyłkiem aż nagle spotkałam w szkole Nicol i Blake , z nicol się przywitaliśmy przytulasem a Blake pocałowałam w policzek . 
-Dobra chodźmy bo się zaczyna - mrukneła Nicol a my weszliśmy na wielka sale , wiele oczów było we mnie wgapionych .
-Dzień dobry , dziś jak zawsze spotykamy się w tym miejscu aby rozpocząć nowy rok szkolny , myśle że będą utalentowane osoby jak wasza koleżanka nowa i stara . Wszyscy szłyszeliśmy o jej piosence więc proszę o brawa - powiedział swoją wymowę stary dyrektor . Uśmiechnełam się lekko a po chwili wracaliśmy do domu , weszłam na parking gdzie nie było auta Mike a tylko aarona . Kurwa mać gdzie ten debil jest , spojrzałam na auto Aarona i to był kurwa błąd  że tam spojrzałam on pieprzył tam jakos laskę . Moje serce rozwaliło się na tysiąc kawałków , zawróciłam i poszłam w strone przystanku autobusowego nawet nie zauważyłam kiedy po moim policzku zaczeły lecieć łzy . Siedzę na przystanku już 10 min a za 20 dopiero ma być autobus , zabije Mike niech go tylko spotkam . Muszę zrobić sobie prawo jazdy , wytarłam sobie oczy przypominając sobie że gdzieś tu może być paparazi . Uszłyszałam trąbienie auta a ja podniosłam głowe i zobaczyłam Aarona . Kurwa mać czy on nie ma co robić .
-Hej chodź podwiozę cie - krzyknął wesoły
-Nię dzięki - krzyknełam
-Co - krzyknął zdziwiony
-Nic i spierdalaj dam sobie radę - krzyknełam , chłopak zaparkował auta i wysiadł z niego ale nasczęście mój autobus przyjechał , wsiadłam szybko do niego i autobus odjechał zauważyłam tylko przez okno że Aaron kopnął nogą w swoje auto. Dzwoni do mnie juz z 10 raz  ja żadnym razem nie odebrałam i nie mam zamiaru , wyłączyłam telefon i wysiadłam na odpowiednim przystanku , po chwili byłam w domu zamknełam się i poszłam spać.