6

10 2 0
                                    

Ja i łóżko idealne połączenie. Z tej wspaniałej chwili wyrwała mnie budzik, który nie umie zaakceptować mojego związku. Teraz sobie wszystko uświadomiłam, podeszłam do szafy, zerknęłam w lustro, miałam tak podkrążone oczy jak bym cały czas płakała co jest prawdą. O nie dzisiaj poniedziałek. Naszczęście miałam do szkoły na 10:00. Spojżałam na wyświetlacz telefonu. Była godzina 8:15. Ubrałam się i zeszłym na duł. Na stole leżał tależ ze śniadaniem, zapewne zrobione przez mame, obok niego była karteczka. Rozłożyłam ją i zaczęłam czytać.
Cześć curciu, to dla Ciebie śniadanie. Ja dzisiaj puści wrócę z pracy więc na mnie nie czekaj.          Mama
No to zapowiada nie ciekawe popołudnie. Szkoła skończyłam o 13:30. Jeśli mam wracać do Anieli to oprócz niej i Jimina nikogo nie miałam to w szkole do nikogo się nie odzywałam. Gdy otworzyłam drzwi do domu przypomniałam sobie, że nie mam nic zadane, to zdarza się raz na ruski rok. Opadłam na łóżko. Po kilku minutach rozległ się dzwonek do drzwi. Zeszłam po schodach, pociągnęła za klamkę otwierając przy tym drzwi. P opatrzylam przed się bo i wryło mnie jak nie wiem.

***
Kogo tam zobaczyła dowiecie się czytając kolejną część.
Tym razem jestem TVN bo rozdział będzie szybciej

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 17, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Życie od nowa przez Park'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz