3

52 1 7
                                    

Uff... Nie przyszła tu... Na całe szczęście...

NASTĘPNY DZIEŃ
Wstałam i ujrzałam obok siebie śpiącego bruneta. Pocałowałam go w policzek i chciałam wstać ale jego silne ramiona oplatały mój chudy brzuch. Postanowiłam popatrzeć na niego. Patrzyłam na niego dobre 15 min
-Obserwujesz mnie- powiedział chłopak na co ja na niego spojrzałam i się uśmiechnęłam
-Noo... Obserwuje- dałam mu buziaka w czoło, na co on zrobił usta w dzióbek. Pocałowałam go. Spojrzałam na drugie łóżko na którym była Sysia leżąca na odwrot na łóżku, Charlie który miał nogi założone na ścianę a Leo miał tylko nogi na łóżku, spał na podłodze.
Wstałam, podeszłam do Leo i składałam pocałunki na jego twarzy, omijając usta.
-Takie poranki to ja mogę miec codziennie- burkną półsennie przyciągając mnie do siebie- ej... Zapomniałaś o ustach- uśmiechnął się i zrobił usta w dzióbek zamykając przy tym oczy. Szybko z niego wstałam i poleciłam mu żeby się stad nie ruszał. Pobiegłam po Ellen. Ona się od razu zgodziła tylko z początku myślała ze chodzi o Justin'a ale nie ma tak łatwo.
Podeszła do niego u dała mu buziaka prosto w usta!
-Lena... Myślałem ze lepiej całujesz...
-No bo całuje lepiej- powiedział przez śmiech Charlie.
-Jak to?! To z kim ja się całowałem?!
-Ze mną- odezwał się pączek.
-Dobra ja nie wiem jak wy ale ja idę się ubrać i wyszykować do szkoły- oznajmiłam.
-Ej! Poczekasz na mnie chwile?- zapytał Justin.
-Jasne
Po pięciu minutach chłopak stał obok mnie.
-Sysia! Dziś ty robisz sniadanie dla nas! Tylko ze więcej!
-Cooo? Dlaczego?
-Ja robiłam wczoraj!
-A ja przed wczoraj!
-Hhmm... No wiec dziś kolej Ellen!
-Co ja?!- krzykną ten pasztet...
Weszła do kuchni a gdy ją zobaczyłam... Myślałam, że pęknę ze śmiechu... Ale i zarazem zwymiotuje...
Miała na sobie czarną bieliznę i tylko na to nałożoną białą prześwitująca bluzeczkę
-Coś nie tak?- zapytała grubaska przygryzając wargę i patrząc na Justin'a.
-Dziś ty robisz sniadanie- oznajmiłam- a ja i Sysia idziemy się ubrać. Chłopaki poczekajcie na nas w naszym pokoju. - powiedziałam i razem z siostra pobiegliśmy na górę
Po długich zastanowieniach wybrałam ten zestaw:

 - powiedziałam i razem z siostra pobiegliśmy na górę Po długich zastanowieniach wybrałam ten zestaw:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

A Sysia to:

Weszłyśmy do naszego pokoju w, którym czekali chłopcy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Weszłyśmy do naszego pokoju w, którym czekali chłopcy.
Leo miał na sobie czarną bluzę z napisem ,,Your King" i również czarne rurki. Charlie miał różowa podarta bluzę i białe rurki z dziadami na kolanach.
Justin... Był ubrany w to samo co wczoraj.
-Lena! Widziałaś może prostownice?
-Ja mam!- odpowiedziałam kończąc prostować moje włosy sięgające mi już za tyłek...
Przydałoby się je pofarbować.
**W SZKOLE**
-Eh... Już szkoła... Nienawidzę tego miejsca...- wyjechał Justin oplatając moja talie.
O Fuck...
Idzie dziewczyna Justina i jej koleżanki. No... Stephany nie jest tapeciarą... Ale jej koleżanki tak... Zachowują się tak samo...
-Hej Justi
-Ta... Cześć.- i w ty miejscu Justin pewnie postawił kropkę nienawisci- ja już będę leciał- wyszeptał mi do ucha i odszedł kawałek w stronę Stephany, ale ja nie chce takiego pożegnania. Idę się z nim pożegnać tak normalnie.
-Justin!- krzyknęłam a chłopak się odwrócił. Poszłam w jego stronę. Przybliżyłam się do niego i zaczęłam go namiętnie całować na oczach "jego dziewczyny" oczywiście chłopak oddawał pocałunki. Skoczyłam po 3 minutach. Chłopak uśmiechną się a kiedy już odwróciłam się żeby odejść, on klepną mnie w tyłek.

*****
Tak wiem...
Dawno mnie tu nie było...
No ale powracam!
Wiem, że krótki No bo nie mam zbytnio czasu bo zaraz jadę do szkoły.
Paa pysie😻😻

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jul 25, 2017 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Szara myszka? Czy napewno? Where stories live. Discover now