20. Samobójstwo

244 25 23
                                    

Znowu czekanie było najgorsze. Czekałem przecież na swoją śmierć...

- Charluś, ale przecież ja cię kocham... i ty mnie kochasz. - mówiłem, chociaż wiedziałem, że to może jedynie opóźnić całą sprawę.

- Wiem, i właśnie to jest w tym najgorsze. Nie chcę cię zabijać, Leoś, ale...

Nagle usłyszałem głośny huk. Padł strzał, ale ja nic nie poczułem. Zobaczyłem tylko jak martwe ciało Charlesa pada na mnie. Charlie strzelił sobie w głowę i był już martwy. Zacząłem desperacko krzyczeć, żeby do mnie wrócił.

Byłem cały zakrwawiony, ponieważ z jego głowy dalej sączyła się krew.

Dlaczego on mi to zrobił?

Nie wiedziałem co robić. Charles trzymał w swojej dłoni pistolet. Po chwili zastanowienia (albo wcale nie) postanowiłem zrobić to samo co on.

Albo my dwoje albo żaden.

Przeładowałem i przyłożyłem sobie do głowy. Położyłem palec na spuście. To była moja najcięższa decyzja w życiu, ale i tak nie miałem nic do stracenia.

W końcu cały zapłakany pociągnąłem spust.

Przestałem czuć, ale spotkam się przynajmniej z moim Charlusiem.

.................................................................................................................................

Tak wiem jestem mega skurwielem zabiłem ich tak mi przykro jak chcecie mogę kontynuowac serie w niebie lel..

Cytrusowe Dropsy |Chardre|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz