#3

78 5 0
                                    

Clary.

Co ja teraz mam zrobic, jak wroce do domu to na 100% na niego natrafie. Czy on nie ma zadnych uczuc czego kolwiek. Gdy bylam juz pod domem postanowilam, ze wejde oknem do swojego pokoju bardzo czesto tak robilam.... Ale dzisiaj sie pomylilam, ze bedzie to takie latwe nie wpasc na niego.

- O widze, ze ksiezniczka juz wrocila z uczelni, jak bylo.- mialam ochote sie na niego zucic i mu przylozyc, ale tylko stalam i sie na niego gapilam jak glupia.

- Mowe ci odebralo czy co ?? Pytam sie ciebie o cos.- okay Clary tylko spokojnie on nic ci nie zrobi. Co ja gadma.

- Co niby nie wiesz o tym, ze dyrektor mnie wyzucil!!!- zaczelam sie na niego wydzierac, a on tylko sie smial. Boze co z tymi ludzimi jest nie tak.

- Mam dla ciebie pewna niespodzianke, ktora popiera twoja mama.- I w drzwiach od mojego pokoju stanela ona. Odziwo jeszcze trzezwa i tak dalej. Moja matka ma 36 lat urodzila mnie gdy miala 19 lat. Moja matka to Elen jest szczupla, ale niska. Ma dlugie i ciemne wlosy jak ja, ale nie jest taka ladna jak byla kiedys to cale swinstwo ja zniszczylo.

- Od dzisiaj juz tu nie mieszkasz coreczko.- i sie usmiechnela szyderczo. Czy moja wlasna matka mnie wogule kocha, albo czy kiedy kolwiek mnie kochala.

- O czym ty mowisz. Nie mozesz mnie wyzucic.- nie wyzucam, ale nie mozesz tu juz mieszkac, bo cie sprzedalismy.

Ufff czyli mnie wyzuca tylko mnie chce nastraszyc jak zwykle..... Nie.... Dopiero teraz dotarlo do mnie to co wlasnie przekazala mi osoba zwana moja matka.... Nie potrafie nawet sie odezwac. Jak to sprzedana, dlaczego co ja jej zrobilam.

- Nie mozesz mnie sprzedac, nie jestem jakas tam rzecza, tylko czlowiekiem!!!- od tego darcia sie, az mnie gardlo zabolalo i policzek, a potem tylko ciemnosc..

**********

Obudzilam sie po kilku godzinach w obcym mi miejscu na lozku. Naszczescie bylam sama, postanowilam wstac z lozka, ale nie wyszlo mi, poprostu sie wywrucilam. Dzieki czemu do pokoju wszedl mlody chlopak i jak na moje oko to bardzo przystojny. Wyski chbya z 1,90. Cieme wlosy prawie czarne. Brazowe oczy, o boze dlaczego on musi miec brazowe oczy. Zawsze ten kolor oczu u chlopakach mnie rozbrajal. Podszedl do mnie i pomogl mi wstac.

- Mam na imie Alex.- Przedstawil mi sie brazowe oko i sie do mnie usmiechna.- A ty jestes Clary, prawda?- skad on zna moje imie.

- Tak to prawda, a mozna wiedziec skad to wiesz, bo nie pamietam, zebym cie kiedy kolwiek widziala, a juz napewno nie rozmawialam z toba.- chyba zaczne sobie bic brawa w myslach, bo wlasnie teraz zrozumialam, ze to on jest ta osoba co mnie kupila, ze juz sie tak wyraze.

- Mam tylko dwie zasady, ktorych musisz przestrzegac i nic ci nie zrobie, ani nie bedzie kar.- posylam mu mordercze spojrzenie, ale narazie milcze. Jestem ciekawa co takiego chce mi powiedziec.

- Nie wolno ci wychodzic z domu. To moja pierwsza zasada.- Nie wiesz chcialam wlasnie wyjsc sie przewietrzyc i tu juz nie wrocic.

- Okay, a ta druga zasada to..- pytam sie sarkastycznie, ciekawe czy ten caly Alex wie co to sarkazm, albo to ze nie moze mnie tu przetrzymywac wbrew mojej woli.

- Nie wolno ci do nikogo dzwonic.

- I tak nie mam do kogo, wiec tym sie nie musisz martwic paniczu.- brawo dopielas swego, ale nie musialam mu mowic o tym, ze nie mam do kogo dzwonic, albo isc.

- Lubisz pyskowac, mala- czekaj ja ci pokaze kto tu jest maly. Juz mialam mu przywalic, ale byl szybszy ode mnie.

- Posluchaj nic ci nie zrobie, ale ja tez chce miec od ciebie troche szacunku.- ty sobie jaja robisz, ze mnie czlowieku.

- Ty tak na serio. Mozesz mnie juz puscic nie bede juz probowala cie udezyc.- mowilam prawde jakos mi sie juz nie chce go bic, ale jestem ciekawa co mi powie.

- Okay, ale jak znowu bedziesz probowala to ci oddam.- cos mi sie nie wydaje. Nie wyglada na czlowieka przemocy.

---------------------

Prosze o komentarze. Chce wiedzic co myslicie. Czy macie jakas teorie co sie wydarzy dalej..... Z checia posucham waszych teori.. Milego czytania.

Koszmar życia.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz