Pamiętniki Silverów

część piąta

Była 17:46, Filip usłyszał głośne pikanie z odchłani swojej kieszeni. Sięgnął ręką po telefon i spojrzał na imię wyświetlające się na ekranie.
Josephek
Odebrał.
- możesz już schodzić, czekam pod klatką
- idę - odpowiedział i rozłączył się.
Zgarnął z biurka plecak do którego wcześniej spakowal ubrania, klucze i kilka innych potrzebnych rzeczy. Zerknął w stronę szuflady gdzie krył sie jego skarb.
Crystal. Przez głowę przewinęła mu się myśl, aby go wziąć lecz szybko z niej zrezygnował.
Poinformował rodziców o swoim wyjściu i ruszył w kierunku drzwi.
Zszedł po schodach i...
- Rrraawwr - krzyknęła jakaś postać wyskakując zza rogu ciemnego korytarza.
Filip szybko zorientował się, ze to Joseph nieumiejętnie próbujący go przestraszyć.
Tak czy siak tęsknił, więc przyciągnął go pewnym ruchem i czule pocałował.
Objął go ramieniem i udali sie do auta.
Pojechali... Nie mogę. Nie żebym była nietolerancyjna, ale mi kurwa niedobrze jak to piszę. Wyobrazajac sobie ze mam napisać jak macie jakąś jebaną orgie ... Ofuj.exe
Myślę ze opowiadanie skoncze tutaj przepraszam XD po prostu, zostancie hetero pls