#41

500 51 16
                                    

Ot taka zwyczajna rozmowa na grupie mojego zatępu:

Inna: (nadałaś grupie nazwę Wyzwanie! Piszemy Tylko Wierszem!)

Fejk: Jest to pomyśl bardzo zły
Wiem to ja i wiesz to ty

ToPe: Ratunku, bo oszaleję,
Zróbcie coś klejem!

Fejk: Nie wąchaj kleju
Chyba że na turnieju

Inna: Jakim klejem topciu droga,  jeszcze do stopy przyklei ci się podłoga!

Tope: A nazwa się nie rymuje,
Więc ja rezygnuję.

Inna: Ani mi się waż albo idź się w piekle smarz

Tope: (nadała grupie nazwę : Wyzwanie! Piszemy Tylko Wierszem! KTO ZMIENI NAZWĘ MA KARNIAKA, PRZEPOWIEDNIA OTO TAKA!)

Tope: Ty nie rymuj, bo ci nie wychodzi, lepiej sprawdź jak na rynku "Przekrój" schodzi.

Inna: Mi nie wychodzi rymowanie? Ja rymy wcinam na śniadanie!

Tope: A ja nie, bo ich nie lubię i tym się chlubię.

Fejk: Na śniadanie? Co ty jesz!
Wcinasz rymy tak jak zwierz.

Inna: Ja przynajmniej rymy jem a nie jak ty mam twarz jak dżem

Inna: To nie miało sensu wiem ale lubię w sumie dżem

Fejk: Twarz jak dżem? To dla mnie pochwała.
Ocena za ten wiersz to pała.

Inna: W takim razie moja droga nie jak dżemy wyglądasz lecz masz mózg jak krowa

Inna: Pałę wolę dostać teraz niż z wierszami się urzerać

Tope: Nie zgadzam się z twą opinią bo ty jesteś świnią.

Inna: Ja świnią jestem? Widzisz siebie w lustrze? Nie nie widzisz bo pęka. Czyż to nie jest smutne

Fejk: Gdzie się podziały twoje maniery?
Wsadź sobie krowę w cztery litery.

Tope: Lub, jak wolisz, psem się zwij, ja przy sobie mam swój kij.

Inna: Fejku masz piątkę z palcem w uchu, może podniesie cię to na duchu

Tope: Ty z nas najlepiej rymujesz, może ty to czujesz.

Fejk: Podniosło to mnie do sufitu
Będę tam wisieć aż do świtu.

Pati: FEJK

Inna: Czy czujesz rymów potęgę w sobie? Będzie ona z tobą nawet w grobie

Pati: Ty zły człeku

Tope: Cóż to za spadek weny? Idę sprawdzić anteny!

Fejk: Oczywiście, droga Stopo.
Zaciekawicz anegdotą?

Inna: Pati za brak rymów karniaka otrzymasz, bo i tak długo z nami nie wytrzymasz

Pati: Juz sie boje..

Inna: Bój się droga moja panno, obudzisz się na podwórku  z wanną!

Tope: Coooo?

Inna: Nie wnikaj w moje rymy bo szybko z tym nie skończymy

Fejk: (nadała nazwę: stowarzyszenie nieumarłych poetów)

Tope: Dobranoc, pchły na noc.

Inna: Nieumarli skończą w wannie? To już lepiej na plebanię!

Inna: Karaluchy pod poduchy

Inna: Ten kto jeża kijem trąci ten nasz wieczór poetów zakończy!

Tope: ( nadała nazwę: zmienna istota jak głosi plota)

Inna: Lecz nie ja to mogę być, lepiej idźcie ziemię gryźć

Inna: Nie wiem co tak bez polotu, ale będziecie wąchać kwiatki od spodu

Pati: Skad wy bierzecie te nazwy?!

Tope: Trącam kijem jeża, tego małego zwierza.

Inna: Bierzem je ze swojej głowy ty pustaku wołowy

Tope: Trącam kijem jeża, tego małego zwierza. To "kończę" oznacza i punkt z mojej listy odhacza. Idźcie spać dziewczęta drogie, za niespanie kary srogie!

Fejk: Życzę pannom dobrej nocy.
Nie idźcie spać o północy!!!

Tope: Później, wcześniej? Sprecyzować należy, bo inaczej się poleży.

Fejk: Teraz dobrą porą jest.
Idźcie spać i zróbcie gest.

Inna: Ja tam stawiam na o pierwszej noc, może znajdzie się ciepły koc

Inna: Czy tym gestem być może to że zjadłam dziś orzech?

Tope: Pati, Nie rymujesz, na śmierć się skazujesz!

Inna: Nie wiem jak by wam to powiedzieć lecz na harclajfie to będzie zaraz siedzieć

Fejk: Orzech, moja Inna droga,
Stworzy w tobie uczucie: trwoga

Inna: Fakt faktem że jestem na orzechy uczulona, już chyba wolę być przez osę urządlona

Pati: Kill myself and die with me brother

Inna: A więc dobranoc moje waćpanny, lepiej pilnujcie swej wanny!

Fejk: Urządlenie osy polnej
Sprawi, że umrzesz wolniej

Inna: Nie chcę umierać o tak wczesnej porze, wolę Się zdrzemnąc w gazowej komorze

Pati: Eee..

Pati: Me serce sie kruszy gdy slysze twe skazy..

Fejk: Tym optymistycznym akcentem:
Mylę wciąż Cześnika z Rejentem

Inna: Jeden to ten narwany, to wujek panny klary

Pati: A mym usza ukazuje sie dusza.. Nienwaisci

Inna: Eeeee.... Pati zwaliłaś xddd

Pati: Wiem

Fejk: Mówię tu o dziele "Zemsta"
Ma pomyłka jest dość częsta.

Inna: To będzie najdęuższy rozdział harclajfu ever, zakopcie się więc pod drzewem

Pati: mocium panie

I tym optymistycznym akcentem kończymy :') ale przyznajcie, że nasza Fejk jest mistrzem rymowanek xdd

HarcLajfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz