złe towarzystwo

59 4 2
                                    

Karzdy w życiu ma gorsze chwile moja pojawiła się gdy moja przyjacjółka zachorowała :'(
jej rodzice byli zamożni ale powiedzjeli że niedostanie ani grosza na operacje .
Więc musiałem pozbierać się po kokainie i zacząć myśleć jak zarobić sporą ilość pieniędzy na początku roznosiłem ulotki , rozwieszałem plakaty .Ale w takim tępie niezebrałbym durzej sumy przez dziesięć lat.zaczołem pytać różnych ludzi o prace niewarzne jaką byle była dobrze płatna . Po tygodniu szukania odezwał się do mnie pewien tajemniczy człowiek i zaoferował bardzo dobrą prace .
Wymagania nie były zbyt wygurowane . Poprostu trzeba było być sumiennym ,punktualnym ,słownym i co najwarzniejsze kryć kolegów po fachu.Nie podał zadnych szczegułów tylko wręczył mi karteczke z adresem spotkania z pracodawcą.po czym szybko odalił się w ciemnośći.
Poszedłem do domu wykompałem się i poszedłem spać.Następnego dnia wstałem koło dziesiątej poszedłem wykonać poranną toalete .zeszłem do kuchni rodziców znowu nie było w domu zrobiłem śniedanie i poszedłem na telewizje .około godziny 17 zaczołem się szykować na spotkanje ubrałem wygodny czarny dres i adidasy . Po około godzinie byłem na miejscu ciągle miałem wrarzenje rze ktoś mnie obserwóje .Więc pokręciłem się chwile po parku i wróciłem w wyznaczony punkt około 19 podjechał czarny samochów uchyliła się przednia szyba i usłyszałem tylko wsiadaj.
Pół godziny jazdy w ciszy i byliśmy na miejscu w ogromnym magazynie .byłem troche przestraszany potym jak zobaczyłem ludzi z bronią maszynową ale curz czego się nie robi z miłości.durzy posturny męszczyzna kazał iść za nim ale nic nie mówić weszliśmy do durzego pomieszczenia w którym na środku stało wielkie dębowe biurko a zanim starszy siwy męszczyzna .
*witaj słyszałem że szukasz pracy chłopcze.
-tak proszepana potrzebuje pieniędzy na operacje
* Dość . Potrzebuje kogoś kto będzje wykonywał moje polecenja bez wzgłedu co będę ci kazał zrobić
Rozumiesz?
-tak proszepana rozumiem zrobie wszystko .
* Więc dobrze masz tą robote
Mam dla ciebie pierwsze zadanie.
Położył na stole durzą szarą koperte
* licze na ciebie chłopcze
- nie zawiodę pana
* Mozesz odejść
Wróciłem spowrotem do magazynu wsiadłem do samochodu kierowca odwiuzł mnie na miejsce spotkania
Szybko wróciłem do domu i otworzyłem koperte było w niej ponad 100 gram narkotyków  telefon i list.
masz dwa dni żeby upłynić mój produkt  sprawdzimy twoją kreatywność gdy skończysz zadzwoń pod pierwszy numer po czym wyrzyc telefon. Wiec tak zrobiłem trgo samego wieczora wziołem 70 gram kokainy poszedłem pod klub dla bagatych ludzi po 5 godzina byłem  czysty  ibogatszy o pare tysięcy ale zostało dalej 30 gram następnego dnia rano pobiegłem pod giełde nie spodziewałem się ze można tak przepłacać za narkotyki .Po godzinie mialem puste kieszenie i zamówień na kolejne 50 gram zadzwoniłem do szefa i powiedzjalem ze mam pieniądze wyrzuciłem telefon podjechał po mnie kierowca i zawiozl spowrotem do magazynu
*Witaj chłopcze poradziłeś sobie ??
- tak podwoiłem zarobek
* bardzo mnie to cieszy masz tę prace witamy w rodzinie .
Po około 3 tygodniach sprzedawania prochów szef przydzielał mnie do coraz cięższych zadań .



Więcej w następnej części pozdro dla Dream_Glar następna część już zaniedługoKacperek09




Pamiętnik SamobójcyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz