Rozdział I

21 4 0
                                    

Wychodzę za krat. Po dwóch miesiącach. Wspólnik myśli że jestem na wczasach a tak naprawdę miałem odsiadkę. Jadę do mieszkania wybieram numer do babci.
-Cześć babciu mogę wpaść?- pytam
-Oczywiście że tak.- odpowiada
-Dziękuje to ja za godzinę będę.-mówię i rozłączam się.

Docieram do mieszkania i biorę prysznic. Przebieram się, pakuję do koperty 5 tysięcy złotych i wychodzę z mieszkania. Wsiadam do auta i ruszam w kierunku centrum. Po 20 minutach docieram do babci.

Pukam i jak na złość otwiera mi Emila.

-Cześć- mówię i ją przytula.
-Cześć babcia jest w kuchni.-opowiada i idzie do swojego pokoju.

Udaję się do kuchni i witam się z babcią.
-Babciu tu masz pieniądze. Jako że jest koniec roku szkolnego i zaczynają się wakacje chcę żeby Emi zamieszkała u mnie.
-Nie mam nic przeciwko, ale czy ona zechce?- pyta i woła ją.
-Emi zbieram cię na wakacje do siebie. Co ty na to? -pytam
-Skoro chcesz ale założę się że po tygodniu mnie odwieziesz do babci.- mówi i idzie do siebie

Pomagam jej znieść walizki i zapakować do samochodu. Żegnamy babcie i ruszamy do mnie.

-Rodzice kazali mi Cię przygarnąć.-mówię
-O nagle się mną interesują ale jakoś gdy u wiedźmy mnie zostawili to jakoś o tym nie myśleli-mówi i chowa twarz w ręce.
-Do ukończenia 18 at zostajesz u mnie, a później to już od ciebie zależy.- mówię i wyłączam silnik.
Wysiadam i otwieram drzwi od strony pasażera. Biorę walizki i prowadzę Emi do mojego mieszkania. Oprowadzam ją i pokazuje jej pokój.

-Rozgość się-mówię.
- Oki. Zrobisz coś do jedzenia?-pyta
-Nie ma takiej opcji. Jesteś u mnie i nie ma czegoś takiego, że będę ci robił jedzenia. To jest pierwsza zasada: nie ma służby. - mówię i podaje jej telefon- zamów coś do jedzenia. - I wychodzę- Jak coś jestem u siebie - dodaję i zamykam drzwi.

Wieczór mija spokojnie. Siedzę w salonie i oglądam jakiś serial. Przychodzi Emi. Siada obok i kadzie na moim ramieniu głowę.
Brakowało mi ciebie.-Szepcze mi. Nic nie odpowiadam przeskakując po kanałach.

Pierwszy rozdział krótki.

Życie, czyli trudna gra pozorówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz