"Suicide season"

74 3 4
                                    

~Motrishia

Przyjechało pogotowie i zabrało go na sygnałach.
Musiałam im naściemniać, że jestem jego siostrą, a rodzice nie żyją.Po pół godziny dopiero powiadomiono mnie w której sali leży mój Oliver.
Był w śpiączce.
Cały blady i zimny ale i tak nieziemsko przystojny. O czym ty myślisz pokarciłam się w myślach. Przecież jesteśmy TYLKO przyjaciółmi i wolę by tak zostało. Co ja gadam wcale nie chcę by tak zostało. Z moich rozmyśleń wyrwała mnie pielęgniarka prosząca o wypełnienie karty z danymi Olivera. Pierwsze pytanie czyli imię i nazwisko.  Banał Oliver Sykes. Wiek hmm przez chwilę myślałam ale jednak wpisałam , że jest rok starszy.Grupa krwi. Boże nie wiem to pytanie omine i wezmę się z resztę pytań. Po mojej skończonej pracy do sali weszła pielęgniarka która zabrała kartkę. Przez chwilę się kłuciłyśmy , że nie znam grupy krwi niby brata. No ale hej nie muszę tego wiedzieś. Między czasie przyszedł doktor i stwierdził, że jeszcze minuta a chłopak by się wykrwawił. Powiedział też żebym gadała z Olim bo to mu pomoże. Ile w tym prawdy sama nie wiem ale jeśli ma to mu pomuc to to zrobię.

***

Jest 23:58 a ja dalej siedzę u Olivera i z nim gadam.
Niestety ale nie dałam rady i usnełam przy łóżku chłopaka.
O 6:00 obudziły mnie pielęgniarki tylko poto bym poszła do domu i odpoczeła. Dziś odpuściłam sobie szkołę i odrazu poszłam do domu by pożądnie się wyspać. Niestety ale mój plan popsuł Jordan który zaczą krzyczeć gdzie ja byłam itp.
Dopiero gdy opowiedziałam mu o całym zdarzeniu on poprostu mnie przyrulił. Ja jak to ja odrazu się popłakałam.Gdy oderwałam się od brata pobiegłam do pokoju. Musze się z tym przespać.
Wstałam o 13:43 i pierwsze co zrobiłam to przebrałam się i pobiegłam do szpitala na drugie piętro do sali 667.
Leżał tam tak samo zimny i blady.
Podeszłam bliżej i złapałał za jego dłoń. Cicho zaczełam spiewać jedną z naszych ulubionych piosenek czyli :

*Hold me close,
Don't let go
Watch me burn...
In this hospital for souls.

(Trzymaj mine blisko, nie odchodź
Patrz jak płonę w tym szpitalu
Dla dusz)

Ten moment przerwała nam jakaś dziwka wchodząca do sali.

- Co pani tu robi to chyba pomyłka sal

-Oliver Sykes? -zapytała

-Tak a pani to kto?

- Jak to kto?-zapytała obużona-jestem matką tego czegoś-wskazała na Olivera

- Proszę tak nie mówić!!!!

-Jak mam nie mówić , że zachowuje się jak pedał? Widziałaś jego ręce? Całe w ranach on jest poprostu odludkiem.

-Że co proszę?!?!?!?

- To nie powinno się urodzić

-Przoszę z tąd wyjść jeśli pani chcę go tak obrażać.
Coś tan jeszcze krzyczała ale miałam na nią wyjebane.

Gdy upewniłam się , że ta dziwka odeszła wziełam wytatułowany nadgarstek Olliego i wpatrywałam się uważnie w jwgo dziary. No i ta dziwka miała racje między tatułażami było widać grube jak i cienkie rany po cięciu się.

♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
No hej. Dziś trochę dłuższy ale to chyba fajnie co nie? Piszę go na histori ale czego się nie robi no nie. Mam prośbę szukam noejj okładki ktoś mógł by ją zrobić wszystko na priv

/FuckyouOli

Can You Feel my Heart?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz