Przez całą matmę myślałam o zdarzeniu które zaszło nie całą godzinę temu, ciągle zerkałam na drzwi z nadzieją że te dwie fałszywe ugh! się pojawią ale nie wszystko jest takie piękne, obaj zjawili się po matematyce. Kiedy Annie mnie zobaczyła podbiegła do mnie.
-Przepraszam zaspałam!-Krzyknęła nerwowo a na moich ustach pojawił się wredny uśmiech.
-Jeżeli twoje zaspanie to pierdolenie się z Erenem w kantorku, to ja jestem Janusz bez Świeżaków.-Powiedziałam, już chciałam się odwracać ale za mną pojawił się Armin.
-Annie?! zdradziłaś mnie z Erenem wszystko widziałem a ja głupi ci ufałem!-Postanowiłam im już nie przeszkadzać,kiedy się odwróciłam dobiłam do czyjejś klatki piersiowej. ZNOWU -.-
-uważaj jak chodzisz!-Krzyknął nieznajomy mi głos,popatrzyłam w górę a tam normalnie Gang Świeżaków: Mikasa,Levi no i lider Eren!
-Sam uważaj maszyno do seksu!-Krzyknęłam na chłopaka,wstałam otrzepałam się i poszłam się przejść. Chodziłam sobie i oglądałam różne kwiaty, trudno że uciekłam z lekcji to jest teraz najmniej ważne. Kiedy tak sobie chodziłam coś zakryło mi oczy.
-Zgadnij kto!-krzyknął radośnie głos,od razu poznałam ten głos.
-Maszyna do seksu,ściągnij te obrzydliwe ręce z moich oczu!-krzyknęłam po czym odwróciłam się w stronę chłopaka.
-Te ręce doprowadziły nie jedną do szaleństwa.-Nawet z zamkniętymi oczami mogłam wyobrazić sobie jego uśmieszek który teraz pewnie ma na tej swojej świńskiej mordzie.
-Pewnie!- Zaśmiałam się i strzepałam jego rękę ze swoich oczu po czym odwróciłam się i poszłam dalej.
-Ejj nie uciekaj!-Chłopak podbiegł do mnie i uśmiechnął się ma zajebisty uśmiech! o czym ja myślę! nie,nie stop nie zakochasz się w nim KURWA!
Zmieniłam calutką historie w tym rozdziale xd.