2

162 14 7
                                    


Może być trochę nudno xc, ale stwierdziłam, że jednak wstawię ten rozdział 😂

*Na lotnisku*
-_____ ile można się przebierać zajmuje ci to już 5 minut!-krzyknęła zdenerwowana Ola
-Nie odzywaj się już jestem gotowa!-Nareszcie jesteśmy na lotnisku wszystko już gotowe a za 10 minut lot nie mogło by być lepiej teraz tylko zamienić pieniądze ech.. nigdy tego nie potrafiłam więc poproszę
Natana.-Natan mógł byś mi to zamienić na wony ??.
-Ta jasne daj pójdę to rozmienić i jadę zaraz.
-Chwila jak to nie jedziesz z nami ?
-Nie mogę a z resztą kiedyś tam do was przylecę lub tylko do ciebie jeżeli Ola jedzie tylko na wakacje z resztą nie ważne- powiedział i zaczął się śmiać sam z siebie ja również.
-Heh wiesz co ci powiem Natan jesteś strasznie zakręcony.
-No wiem -i zaczął się drapać po karku -to idę to rozmienić.
-Okey
Natan poszedł rozmienić pieniądze a ja się zastanawiałam co tak naprawdę zamierzam ledwo znam język i do tego tak jakby uciekłam ,ale najciekawsze dla mnie było to gdzie jest Ola?
Kiedy tak rozmyślałam gdzie ona polazła przyszedł Natan dał mi pieniądze i zaczął mówić.
-Zaraz się spóźnicie gdzie jest Ola ?
-Sama nie... -niedane było mi dokończyć ponieważ zobaczyłam Olę która siedziała na krześle niedaleko i uśmiechała się jak by była na coś chora .
-Tam siedzi - wtedy Natan się tam spojrzał i na jego twarzy malowało się zdziwienie -Co ona znów odwala ?
-Nie wiem ,ale zaraz się spóźnimy więc chodźmy do niej ,pożegnajmy się i idźmy grzecznie do samolotu bo ze stresu zaraz mnie tu szlag trafi!-powiedziałam i zaczęłam iść w stronę przyjaciółki .
-A tobie co ?-zapytałam
-Nic tylko nadal w to wszystko nie wieżę -powiedziała po czym zaczęłą znów się cieszyć .
-Dobra już skończ i idziemy do samolotu pożegnaj się z Natanem i chodźmy.
-Okey więc pa Natan!-krzyknęła i zaczęła lecieć z piskiem do samolotu.
-Czasem się zastanawiam co ona ma w głowie - razem się zaśmialiśmy pożegnałam się z Natanem i weszłam do samolotu miałam siedzenie akurat obok Oli więc o towarzystwo bać się nie musiałam .
-____ a jak już tam polecimy to możemy tam zostać ?-powiedziała z miną zbitego psa .
-Heh ja tam zostaję nie wiem jak ty .- powiedziałam i oparłam głowę o fotel po chwili zasypiając.

* 5 minut przed lądowaniem *
-___ wstawaj zaraz lądujemy -powiedziała Ola z bananem wymalowanym na ryju .
-O to już?-powiedziałam ze zdziwieniem.
-Zgadłaś -odpowiedziała mi Ola jak mnie czasem jej odpyskówki denerwują ,ale mniejsza z tym .
*dźwięk sms-a *
-U kto to ?-zapytała Ola.
-Jeszcze nie wyjęłam telefonu skąd mogę wiedzieć ty dułniu!
-No już się nie denerwuj-powiedziała i się odwróciła wtedy ja wyjęłam telefon z kieszeni i przeczytałam wiadomość od o dziwo mojej koleżanki Wiktorii.
Od Wicia ;* Hej Natan mi powiedział ,że lecicie w moje okolice jesteście już w Korei jeżeli tak to może gdzieś wyjdziemy ?
Do Wicia ;* O hej jasne jeżeli Oli będzie się chciało wyjść to się umówimy na jakiś spacer czy coś a jak nie dziś to jutro ;)
Od Wicia ;* Okey dokey jak coś to pisz pa pa.
Wyłączyłam telefon i zauważyłam ,że już lądujemy jako pierwsza z samolotu wybiegła Ola .
Schowałam telefon i wyszłam za Olą kiedy już wyszłam okazało się ,że Ola czeka już z walizkami .
-Dobra to teraz do hotelu jest niedaleko to się przejdziemy -powiedziałam i zaczęłam iść w stronę hotelu.
-A tak w ogóle Ola to chce ci się dziś gdzieś wychodzić ?
-Nie nogi mnie bolą.
-Powiedziała dziewczyna która dosłownie wybiegła z samolotu.
-Heh wiem ,że Wiktoria chciała wyjść na spacer ale może jutro bo mam zamiar iść do BigHit !-chwilę się zastanowiłam i domyśliłam się ,że chodzi jej o tą sławną wytwórnię płytową
ona przecież zna te wszystkie zespoły ja nawet ich czasem nie odróżniam. Doszłyśmy do hotelu ,zameldowałyśmy się w hotelu ,poszłyśmy do naszego pokoju i się rozpakowałyśmy.
-Ach nareszcie , ___ to miał być kawałek a nie 2 kilometry!-powiedziała zła Ola.
-Oj nie przesadzaj nie było aż tak daleko a z resztą czekaj muszę napisać Wiktorii ,że z dzisiejszego wypadu nici może by mogła z nami pójść do Big Hit ?
-Jasne niech idzie- powiedziała Ola- Ale teraz idę się myć- i wbiegła do łazienki ja wyjęłam z kieszeni telefon i napisałam do Wiktorii krótką wiadomość.
Do Wiki ;* Sorki Wiki może jutro dziś jesteśmy zbyt zmęczone ,ale może jutro wybierzesz się z nami do BigHit ?
Od Wiki ;* Okey dobranoc do jutra jak będę miała się szykować napisz gdzie się spotkamy i o której ;)
Wyłączyłam telefon i tym razem ja poszłam się myć .Kiedy wyszłam z łazienki Ola już spała sama długo nie czekałam i zasnęłam.
*9:50 rano *
-___ wstawaj już nam śniadanie zrobiłam i szykuj się bo idziemy do BigHit- powiedziała to z bananem na ryju .
-Ech- wstałam stwierdziłam ,że najpierw się ogarnę a potem zejdę na śniadanie więc tak też zrobiłam.Zeszłam na dół gdzie czekała na mnie Ola z naleśnikami.
-Czemu znów tak długo ?
-Nie popędzaj mnie -powiedziałam i zaczęłam jeść kiedy zjadłam odniosłam naczynia do zlewu .
-Kiedy idziemy do tego BigHit?-zapytałam ponieważ chciałam napisać do Wiktorii .
-Pewnie o 12 -odpowiedziała dalej jedząc .
-A chociaż wież gdzie to ?
-Nie ,ale po to są chyba taksówki co nie ??
-Ech niech ci będzie .
Wyjęłam telefon i napisałam do Wiktorii
Do Wiki ;* 12:30 przed wytwórnią BigHit
Od Wiki ;* Zrozumiano
Czas minął dość szybko o 11:00 przebrałam się w :

wyszłyśmy z domu i zamówiłyśmy taksówkę dokładnie o 12:00 okazało się ,że zaczęło padać i to tak ,że nic nie było widać kiedy już podjechaliśmy pod wytwórnie ledwo co zobaczyłam Wiktorię

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

wyszłyśmy z domu i zamówiłyśmy taksówkę dokładnie o 12:00 okazało się ,że zaczęło padać i to tak ,że nic nie było widać kiedy już podjechaliśmy pod wytwórnie ledwo co zobaczyłam Wiktorię.
-Wiktoria!!- zaczęłam krzyczeć przez zagłuszjący nie deszcz Ola szła gdzieś za mną krzyczałam tak kiedy odwróciła się żeby zobaczyć gdzie jest Ola nagle na kogoś wpadłam i leżałam tak na ziemi
gdy zaczęło się rozpogadzać i zobaczyłam na kogo wpadłam był to dość wysoki Koreańczyk o czarnych włosach i brązowych oczach niestety reszty twarzy nie widziałam ponieważ miał on maskę
pomógł mi wstać przeprosił i szybko odszedł ja zdezorientowana stałam tam jak wryta aż Ola złapała mnie za ramię.
-Czy ty wiesz na kogo wpadłaś?!-zapytała wyraźnie podekscytowana.
-Na człowieka ?- zapytałam na co Ola się załamała.
-Na Jeona tego sławnego !
-A tego z Bts czy jak to tam jak miał na imię ten twój ukochany?
-Jimin kobieto zapamiętaj wreszcie oni są sławni na całym świecie !
-Dobra ,dobra już się nie denerwuj i chodź do Wiktorii bo na nas czeka.

I never looked for you | BTS JkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz