Kiedy wróciłam zastałam siedzącego na kanapie Jina który się rozglądał.
- ___ chciałem Cię jeszcze raz przeprosić za nas wszystkich.
- Nic się nie stało ,ale mógł byś mi to wszystko wyjaśnić ?
- T-tak a więc jak by tu zacząć..
- Od początku - przeprwałam - od początku , od rozpoczęcia zakładu o co on był i jakie były niego konsekwencje .
- O-okej - mówił bardzo spięty - a więc to zaczęło się jakoś tydzień może dwa przed twoim przyjazdem ,kiedy Wiktoria przyszła powiadomić nas co do nowego koncertu . Powiedziała też nam ,że ty przyjeżdżasz na początku nikt się nie chciał zakładać o nic ,ale nagle Jimin wyskoczył z takim pomysłem a Kook powiedział ,że na sto procent to on wyrwie tę laskę czyli ciebie i tak jakoś się zaczęło , Kook nie miał zbytnio dobrych relacji z Jiminem więc chociaż tak chciał mu pokazać co potrafi .
- To dlatego Kook powiedział , że chciał tylko mieć przyjaciół .
- Dokładnie , znaczy się ja nie wiem ,ale mam pewien pomysł chociaż on może ci się spodobać , mianowicie zadzwonię po niego , żeby to on ci wszytko wytłumaczył.
- No dobrze ,ale powiedz mu ,że jeden zły ruch i wypieprze go stąd na zbity pysk .
- U.. powiało grozą - zaczęliśmy się śmiać ,a po chwili Jin dzwonił już do Kooka.UWAGA!! Teraz będzie tak że rozdziały będą krótsze ale będę częściej więc do następnego razu 😂💕😘
CZYTASZ
I never looked for you | BTS Jk
FanficDługo się zastanawiałam nad tym opisem i jedyne co tu napiszę to jeżeli nie chcesz to nie czytaj. To moje pierwsze opowiadanie więc sorki jeżeli wam się nie spodoba XD❤😘