I never looked for you | BTS Jk

3

-Hej Wiktoria myślę, że nie czekałaś na nas długo?
-Hej, nie góra 2minutki- powiedziała uśmiechnięta -to co idziemy do mojej pracy.
Weszliśmy do ogromnego biurowca o nazwie Big Hit gdy szliśmy korytarzem nagle usłyszeliśmy zza drzwi muzykę i śpiew.
-O ktoś ma próbę zobaczmy - powiedziała i weszła do pomieszczenia.
Gdy przeszłam przez próg drzwi zobaczyłam sześciu chłopaków.
-Hej chłopcy to jest ____ a to Ola. - na te słowa Ola się zarumieniła i schowała za mnie. Z tego co zobaczyłam jeden chłopak cały czas przeszywał ją wzrokiem gdy nagle jeden z nich wstał i zaczął.
- Cześć jestem Rap Monster a to Jin, Jimin, Suga, Tea i J-hope niestety jednego z nas niema może żeby lepiej się poznać jutro przyjedziecie do nas na obiad?
-Jasne jutro o której - zapytałam.
- O 15 tylko jeszcze podam ci swój numer jakby co.
Zgodziłam się kiedy chłopak podał mi numer pożegnaliśmy się i wyszliśmy z pomieszczenia gdy już mieliśmy wracać do domu Wiktoria zaproponowała, że nas podwiezie jak powiedziała tak też zrobiła po pięciu minutach byłyśmy w domu.
Była dopiero 16 spędziliśmy trzy godziny w wytwórni więc stwierdziłam, że zrobię nam obiad czas dzisiaj upływał bardzo szybko nim się obejrzałam była już 19 i szykowałam się do spania zasnęłam dość szybko.

* rano *
Wstałam jakoś o 10 kiedy wstałam odrazu na dół zawołała mnie Ola więc szybko się umyłam, ubrałam i przyszykowałam, kiedy byłam już gotowa zeszłam na dół.
-Witam mojego śpiocha jak się spało?
- A dobrze, ale chce już iść na ten obiad nie mogę się doczekać chociaż do 15 i tak nie zrobimy nic produktywnego więc może obejrzymy jakiś film, przyszykujemy się i pójdziemy na ten obiad?
- Okey, ale ja wybieram film -powiedziala Ola i pobiegła do telewizora wybierając już film włączyła jakąś komedię. Gdy kolejny film się skończył spojrzałam na wyświetlacz telefonu i zobaczyłam godzinę 14:00 to oznacza, że musimy się szykować.
- Ola szykuj się jest już 14.
-A okey 14:20 na dole czas start.
Kiedy Ola powiedziała start wbiegliśmy na górę kiedy byłam już gotowa zeszłam na dół i zobaczyłam już gotową Ole.
- To co zamawiamy taksówkę?
-Tak jasne zamawiaj- przewróciłam oczami i wyjęłam telefon zamawiając taksówkę o 14:30 była ona już pod naszym domem.
Wyszłyśmy z domu wsiadłyśmy do taksówki na miejscu byłyśmy o równej 15.

Weszliśmy na podwórko domostwa z podanym mi adresem. Zadzwoniliśmy i po chwili drzwi się otworzyły a w nich stał Rap Monster.
-Hej Jesteście bardzo punktualne. -powiedział z lekkim uśmiechem - proszę wejdźcie.
Weszłyśmy do korytarza a naszym oczom ukazał się biały korytarz ze złotym motywem. Gdy weszliśmy do salonu zobaczyłam tym razem siedmiu chłopaków i zobaczyłam też chłopaka który ostatnim razem na mnie wpadł. Patrzyłam na chłopaków gdy nagle rzucił się na mnie Tea.
-Hej ___, hej Ola co tam?? - powiedział ze swoim kwadratowym uśmiechem
-Hej Tea nic ciekawego a u ciebie?? -zapytałam a Ola nic nie mówiła tylko gapiła się na Jimina.

Wow Miałam ten krótki rozdział dodać już w piątek, ale do tej pory nie wiedziałam, że on istnieje pisałam go a potem myślałam, że się usunął.