Mam w notatkach przygotowane jeszcze dwie części, a potem zawieszę to ff na jakiś czas.
Zacisnął mocno powieki kryjąc się pod kołdrą, gdy poczuł piekące go w plecy promienie słoneczne. Mruknął pod nosem niezrozumiałe zdanie. Próbował z powrotem zasnąć, lecz usłyszał otwierające się drzwi, a potem ktoś je zamknął i podszedł do łóżka. Materac pod nim się ugiął oznaczając to iż ten ktoś usiadł przy nim. Potem złapano za koniec jego okrycia i ściągnięto je z niego sprawiając, że musiał spojrzeć się w to miejsce i zobaczył przed sobą uśmiechniętego Taehyunga, który od razu położył się obok niego. Obaj nic nie mówili przez dłuższą chwilę. Yoongi korzystając z okazji położył głowę na jego ramieniu i wtulił się w bok swojej miłości. Taehyung natomiast pocałował go w czoło oraz obiął i wplątał dłoń w jego włosy, jak to miał w zwyczaju. Yoongi uwielbiał, gdy bawił się jego włosami, ciągnął za nie lekko i masował skórę głowy. To było bardzo przyjemne uczucie tylko wtedy, kiedy Taehyung to robił. Nikomu poza niemu i służącym - jak te go myły - nie pozwalał się dotykać w ten sposób.
Westchnął cicho unosząc delikatnie głowę do góry i jego wzrok napotkał ten Taehyunga. Uśmiechnęli się do siebie, a Yoongi pocałował go krótko ale czule w usta. Nie potrafił logicznie teraz myśleć, bo był jeszcze rozespany i nawet nie rozważył faktu, iż ktoś mógłby wejść do pomieszczenia w każdej chwili i zastać ich razem w jednym łożku. Ta informacja mogłaby od razu trafić w ręce jego rodziców, a wtedy byłoby źle. Taehyung mógłby być skończony, a Yoongi nie chciał go tracić. Zmarszczył brwi widząc na twarzy towarzysza nadal niezmienną mimikę twarzy - O co chodzi? - zapytał go cicho.
- Hmm? O nic - od razu dostał odpowiedź - Po prostu nie mogę się napatrzeć na mojego małego księcia z rana i nie mogę pojąć faktu, że w końcu jesteś mój. Tyle czasu czekałem na ciebie. Już dawno planowałem wyznać ci moje uczucia, lecz bałem się że może pójść coś nie tak, a tym czasem ty odwzajemniłeś to i... Jestem w niebie. W takim prywatnym, które dziele tylko z tobą - wytłumaczył Taehyung muskając jego wargi swoimi. Ten gest był szybki i ulotny. Niczym dotyk motyla, który zaraz potem zerwał się z powrotem do lotu. Taehyung patrzał na swoją miłość zaintrygowany jego urokiem, kiedy ten był zaraz po obudzeniu się. On mógł patrzeć na takiego Yoongiego cały czas. Jak był rozespany wyglądał niezwykle wspaniale, ale jeszcze piękniejszy był będąc szczęśliwym. Ogólnie to Taehyung chciałby bez przerwy być przy nim, dotykać jego miękkich włosów; delikatnej skóry, całować słodkie usta i zagłębiać się w jego cudownych oczach, w których zawsze widział ten przyciągający błysk. Kochał Yoongiego i pragnął mówić mu to co chwilę, o każdej porze dnia i nocy. Chciał budzić się u jego boku i zasypiać mając chłopaka przytulonego do swojego ciała i dawać mu dużo ciepła ze swojej strony by każdy wiedział, że należy do niego. Jednakże to nie było możliwe ze względu na ich statuty społeczne.
Yoongi okazywał mu swoją bliskość i wsparcie w trudnych dla niego sytuacjach i sprawiał, że wszystko nabierało kolorów. Dzięki niemu Taehyung czuł się potrzebny i wyjątkowy, a bliskość młodszego sprawiała, że wariował na punkcie go całego. Chciałby wywoływać na jego twarzy uśmiech, sprawiać, iż będzie się śmiał i po prostu będzie bezpieczny. Do tego ostatniego dążył najbardziej. Zależało mu na tym, aby Yoongi miał należytą opiekę i nie stała mu się żadna krzywda, bo dobro dziewiętnastolatka było dla niego najważniejsze od wszystkiego innego. Książę był na pierwszym planie, a inne rzeczy spadały na ten ostatni. Przy Yoongim nie był w stanie myśleć racjonalnie czasami ale podobał mu się ten stan, gdy nie liczyło się nic innego poza tym drobnym blondynkiem.
- Naprawdę? Ja... Zrozumiałem, że cie kocham dopiero wczoraj - przyznał mu Yoongi - A może wiedziałem to już wcześniej tylko bałem się o tym powiedzieć? Nie wiem, nigdy jeszcze nie byłem zakochany. Jesteś pierwszy i mam wrażenie, iż nawet ostatni. Ja serio nie wiem, jak to jest ale gdzieś tam w środku czuję że to ciebie kocham - przygryzł wargę, mówiąc to patrząc w oczy Taehyunga.
CZYTASZ
The Prince / YoonSeok & TaeGi
FanfictionMin YoonGi jest przyszłym cesarzem, jednakże nie chce tego. Chłopak pragnie zwiedzać świat u boku swojego przyjaciela Taehyunga w którym jest zakochany. Yoongi wyznaje swoje uczucia i kiedy do królestwa trafia nowy ogrodnik wszystko się komplikuje. ...