W pokoju zakochanych (czyt : Mal i Ben)
Z perspektywy Mal
Mam mały pomysł na to żeby ben się obudził
Najpierw naleje wode do butelki
Potem wyleje na niego
3 2 1 zero
Ben: Co jest
Mal!
Mal: Tak zapytała z niewinnym uśmiechem
Ben: 😡
Mal: Nigdy nie wylewaj mi wody na głowę 😉
Z perspektywy Bena
Jest taka słodka jak się śmieje
Hmm.. Muszę coś wymyśleć.. Już mam pewien plan😈(dop.aut.. No jestem ciekawa jaki😏)
Na zegarze wybiła godzina 18:00
Mal: Ben nadal się gniewasz?
Ben nic nie odpowiedział tylko wbił się w jej usta
Całowali się tak z 5 minut
Ben włożył ręce pod jej bluzkeJutro kolejny rozdział
Ben włożył ręce pod jej bluzkę aż tu nagle dzwonek do drzwi
Oderwali się od siebie mal poszła sprawdzić kto to
Evie: Mal! Jak się cieszę że cię widzę
Mal: Hej co ty tutaj robisz?
Ben: Hej evie
Evie: Hej
Jak to co przyjechała tu z dougiem i jego rodzicami na dwa dni
Ben nie obrazisz się jak pójdę na chwilę gdzieś z mal?
Ben: Nie bawcie się dobrze
Doug: Hej wszystkim, Evie tu jesteś
Powiedział zdyszany Doug
Evie: Dobra, to my idziemy bajo
Krzyknęła głośno
Dziewczyny opuściły chłopaków a same poszły na plażeWiem spodziewaliścię się innego zakończenia
Dzisiaj bedzie maraton
Codziennie będę dodawać po jednym maratonie