EPEJSODION II

52 0 3
                                    

Kiedy Norbi wylazł z kantorka nie wiedzialam co ze soboł zrobic. zostawil mnie samoł jak paluch u stopy bez paznokcia. Plakalam troszke ale pomyslalam ze lekcja trwa krutko wiec zaraz powinien byc. zastanawialo mnie jednak co to za gosciu, te jego gogle sa tajemnicze i nie moge go rozgrysc czuje sie jak w jakims westernie ale brakuje mi byków ahh pomazyc se mozna o takim byczku, ten to musi byc w łuszku dobry zawodnik.. 

kiedy se rozmyslalam nagle brzdynknął mi koło ucha dzwonek 

-tak wreszcie zobacze mego księciulka - pomyślałam 

Byłam głodna seksu jak dzieci z afryki studni, cała aż wrzałam z podniecenia. Norbi był bardzo seksowny, jego grzywa była cudem dla moich patrzałuw.

Nagle drzwi sie otworzyły z chukiem i do pokoju weszedł muj pan i zbawca

- hasta lawista bejb - powiedział i ściągnoł z siebie majty niczym komwboj, myślałam że oszaleje, bo jego prącie było juz gotowe do działania.

Ja naprawde nie chce żeby ludzie myśleli sobie ze jesem jakaś nimfomanka - nie, ja po prostu odzcułam na własnym ciele jakie to uczucie byc posuwanym niczym ciasto na stolnicy - cholernie dobre.

- kurwa Dżes co ty odpierdalasz, nie mogłem wytrzymać w szkole na lekcji bo ten kutas prawie wyskoczył ze spodni. - zarumieniłam sie bo nigdy nikt mnie tak nie pochwalil

- ohh kochanie bedziesz se musiał jeszcze poczekać az wrucimy do domu z seksem bo ja taka płytka nie jestem zeby w publicznej szkole sie ten teges odwalać 

(nie to że tego nie robiłam, ale chce zeby wiedział gdzie mieszkam, sprytna jestem c'nie?)

- no dobra ale nie myśl se że jesteśmy para kufa..

- spoko 

---------------------------------------------------

po ubraniu sie w ciuchy i po kilku palcuwkach tak na marginesie wyszliśmy ze szkoły. wiatr wiał taki mocny że aż mi łeb prawie ukrenciło, ale to niewazne.

otworzylam drzwi i wpadlam prosto do domu. Norbi dopadl mnie i nie pierdolil sie tylko odrazu sciągnoł ze mnie ciuchy. 

kiedy byliśmy juz całkiem nadzy, Norbi powiedział ze jestem bardzo ładna a szczegulnie moje łoniaki.  Dalej ciekawilo mnie to kim jest ale nie chcialam napierac na niego niepotrzebnie o juz nie znalazlabym drugiego takiego dobrego w łuszku. 

I wtedy nadeszło moje zbawienie..

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 30, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

bars czy melodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz