"13 listopada 2016
Jungkooka już ze mną nie ma, a ja mu nawet nie dałem tego głupiego prezentu. Czuję się okropnie, ale należało się nam. Przykro siedzieć w zamkniętych czterech ścianach i tylko spoglądać na sufit. Teraz mogę być jedynie pewien, że nikomu nie zaufam, a Jungkook to był największy błąd na całym świecie. Ostatnio coraz więcej myślałem o tym, jak się wydostać z tego okropnego miejsca i naprawdę została tylko śmierć... Zrobię to."
Kilka dni później, gdy innych doszły słuchy, że Jungkooka już nie ma, Taehyung właśnie odbywał drogę ku gwiazdom. Teraz w końcu mógł zacząć być naprawdę szczęśliwy. Jednak gdzieś w jego myślach nadal kłębiła się myśl o tym, że jest niedoszłym mordercą.
dziękuję każdemu, kto przeczytał tego ficzka! :)
kończymy go z:
2,911 - wyświetlenia
1, 230 - gwiazdki
