Rozdział III Karol...

249 15 1
                                    

RUGGERO POV

Karol nie odbierała, gdy dzwoniłem domofonem, więc wpisałem kod i otworzyłem furtkę.  Drzwi były zamknięte. Pierwsze co pomyślałem to to, że wyszła gdzieś. Bez zastanowienia otworzyłem drzwi i wszedłem do naszej sypialni. Nie było tam ani jednej rzeczy Karol. Nagle usłyszałem cichy szloch mojej narzeczonej. Wysłuchałem skąd dochodził. Garderoba. Całkiem zdezorientowany poszedłem do pomieszczenia znajdującego się na drugim końcu wielkiej sypialni. Zatkało mnie, gdy zobaczyłem brunetkę szlochającą przy prawie spakowanej walizce.

- Karol ? Co się tu dzieje ? - pytam, z wyraźnym zmartwieniem

-Co tu sie dzieje ?! Zdradziłeś mnie ! Zdradziłeś mnie, i jeszcze pytasz mnie co tu sie dzieje ?! - krzyczy przez łzy.

W tym momencie wszystko mi się przypomniało. Jak wszyscy goście wyszli, włącznie z jej chłopakiem, jak podawała mi coraz to więcej alkoholu, i wreszcie to, jak... dlaczego ja to zrobiłem ?!

- Karol...

- Nie Ruggero. Nie. Wynoszę się stąd, dobrze wiedziałeś że wybaczę ci wszystko tylko nie zdradę ! - pomimo prób, tym razem i mi nie udało się powstrzymać łez.

-Karol... - Nie wiedziałem co mam jej powiedzieć. Zawsze podkreślała że nie wybaczy mi zdrady. Ale... zaraz, zaraz... skąd ona się o tym dowiedziała ? Nie, tylko nie... Candelaria... Co pradwa to moja ex, ale utrzymywaliśmy przyjacielskie stosunki, ufałem jej... Czy to napewno ona ? Nie chce mi się w to wierzyć. Nie miałem siły.  Jedyne  czego teraz chciałem to obudzić się z tego koszmaru...

☆☆☆☆☆☆☆

¡ Hola mi amigos ! ¿ Como estas ?
Ja się miewam bardzo, bardzo dobrze bo... wybiło 67 wyświetleń pod moją książką!  💓 Dla mnie to naprawdę spora liczba i..... WOW 💞 Dziękuje wam !

♡ Daj światło moim zmysłom ♡ Ruggarol ♡ ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz