1

12 0 0
                                    

Często ludzie narzekają na swoje życie. Mając wszystko, chcieliby mieć więcej. Zawsze czegoś im brakuje, są najzwyczajniej w świecie niewdzięczni. Nie potrafią docenić tego co mają. A powinni. Trzeba być wdzięcznym, trzeba myśleć o innych ludziach, należy doceniać ich obecność. Ja za późno się o tym przekonałam. Prawdą jest, że człowiek zaczyna coś doceniać dopiero wtedy, gdy to straci. Tak było w moim przypadku. Mimo że od śmierci mojego ojca minęło już kilka długich lat, cząstka mnie wciąż nosi w sobie żal z tego powodu. Zniszczyła go jedyna rzecz, którą kochał. Wódka. Jeszcze wtedy gdy żył, ja zamiast z nim szczerze porozmawiać, wolałam go unikać, zamiast spędzać z nim czas, pomimo tego jaki był, wolałam zamknąć się się swoim pokoju. Nienawidziłam go. Nienawidziłam go za to, że przychodził do domu pijany. Nienawidziłam go za jego kłótnie z mamą, za nieustanne awantury,  krzyki i przekleństwa. Nienawidziłam go wtedy z całego serca. Jednak teraz, z perspektywy czasu, zastanawiam się czasem dlaczego pił, dlaczego nam to robił, dlaczego skazywał nas na nieme cierpienie. Myślę, że miał jakiś powód, coś go dręczyło, a my jako rodzina nie potrafiliśmy mu pomóc. Nie mogliśmy do niego dotrzeć. Potrzebna była rozmowa a nie kłótnia, potrzebne było zrozumienie a nie ciągłe oskarżanie. Wszyscy zawiniliśmy. Za późno jednak to zrozumieliśmy i doszło do tragedii. Teraz widzę, że można było tego uniknąć,  tata mógłby się wyleczyć z alkoholizmu, bylibyśmy szczęśliwi. Ale nie tego chciał los. Po tym jak ojciec zapił się na śmierć, mama wpadła w depresję. Pomimo tego jak wiele bólu i cierpienia jej przyniósł,  myślę, że w głębi serca na prawdę go kochała, dlatego długo nie mogła dojść do siebie. Ja miałam zaledwie kilkanaście lat, było mi cholernie ciężko. W tym czasie bardzo pomógł mi mój starszy brat, który nie dość że pomagał mi uporać się z tą sytuacją, zastępując jednocześnie ojca, to jeszcze zajął się mamą, właściwie to tylko dzięki niemu mama wyszła na prostą.

Teraz staramy się żyć normalnie, choć nie zawsze jest lekko. Przykre wspomnienia na zawsze z nami pozostaną. Mama ucierpiała na tym chyba najbardziej z nas wszystkich. Mimo ze pokonała depresję, niekiedy miewa wahania nastroju i stany depresyjne. Najbardziej podziwiam mojego brata Tomka, który nieustannie bardzo się o nas troszczy i wiem, że zrobiłby wszystko dla naszego dobra. Ja staram się być silną i twardą osobą, nieraz jednak nie jest to łatwe i znów staję się tą małą dziewczynką która chciałaby po prostu ukryć się przed największym złem tego świata. Z tego wszystkiego wyniosłam jednak ważną życiową lekcję. Trzeba doceniać wszystko to, co się ma, ponieważ w jednej sekundzie możemy wszystko stracić.

Nie lubimy o tym rozmawiać. O ojcu, jego śmierci, o depresji mamy. Wszyscy bezgłośnie uznaliśmy ten temat za zamknięty. Teraz, kilka lat po tych bolesnych wydarzeniach nasze życie wygląda jak życie każdej innej rodziny. Mama bardzo się stara, pragnie naszego dobra, jednak rzadko jest z nami, kiedy tak naprawdę jej potrzebujemy. Tworząc wokół siebie twardy mur, zakładając na twarz maskę silnej i niezależnej kobiety, rzuciła się w wir pracy. Po uporaniu się z chorobą skupiła się tylko na niej. Ostatnio dostała nawet awans, zostając tym samym redaktorką naczelną jednego z najpopularniejszych czasopism dla kobiet w Polsce. Często jest tak pochłonęła zawodowymi obowiązkami, że nie wraca na noc do domu, tłumacząc się, że koniecznie musi dokończyć pisać ważny artykuł czy sprawozdanie. Mój brat Tomek na co dzień studiuje na Akademii Wychowania Fizycznego tutaj, we Wrocławiu. Mieszka razem ze swoją dziewczyną kilka ulic dalej, jednak mimo że mieszkamy tak blisko siebie, rzadko się odwiedzamy. Ja-wzorowa uczennica jednego z najlepszych wrocławskich liceów  z masą obowiązków i problemów na głowie, wkraczająca w dorosły świat; on-młody mężczyzna prowadzący studenckie życie, dorabiający w pobliskiej pizzeri.

Mimo wszystko kocham moich najbliższych z całego serca, jacy by nie byli. Teraz wiem, jak ważna jest ich obecność w moim życiu. Są dla mnie najważniejsi i zrobiłabym dla nich wszystko.

Młodzi i zagubieni Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz