#11

76 2 6
                                    

*Po 20 minutach byłem w szpitalu u mojej księżniczki.Parę minut temu rozmawiałam z lekarzem mojej Lidii dowiedziałem się że ją uratowali a to znaczy, że ona żyje, gdy się o tym dowiedziałem byłem szczęśliwy, lekarz powiedział mi też że ona obudzi się za jakieś 5/6 godzin. Nie wiedziałem co mam ze  sobą zrobić,zasnąłem.Obudziłam mnie nagle pielęgniarka powiedziała mi że Lidia się obudziła, poszedłem do niej.

Perspektywa Moja (Czyli Lidii).

Lekarze mi wszystko powiedzieli  co się stało i dlaczego teraz tu jestem.Nagle patrzę na drzwi a tam...Dominik!!!!!

-Czego chcesz???!!!

-Ja chciałam z Tobą pogadać o nas..

-O Nas Nas NIEMA!!!NIE BYŁO NIEMA I NIEBĘDZIE NIGDY!!!!

-Skarbie no ale..

-Niemów tak do mnie mam na imię Lidia a jak coś to Lidka.

-Możemy porozmawiać ??

-Nie a teraz proszę Cię wyjdź i nie wracaj !

-Ale no skarbie.

-Kochasz mnie?

-Tak

-To proszę Cię idź.

-Dobrze ale zapamiętaj kocham Cię będę o Ciebie i o Nas walczył...

Kocham Cię MałaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz