Cztery lata przed nastaniem tego czym nazywamy Wielką Czystką Camelot było spokojnym miejscem.Umysł króla zaprzątał jedynie fakt, że jego żona - królowa, choć byli małżeństwem już ponad trzy lata, nie wydała na świat żadnego potomka. Zaczęto nawet plotkować, że jest bezpłodna, dlatego nie myślcie źle o Utherze, gdy powiem, że poszukał następcy w łożach innych kobiet. Kochał bardzo swoją żonę, ale pragnienie zdobycia syna, który by przejął po nim królestwo zaślepiło go tak bardzo, że nigdy nie przeszło mu przez myśl jak na Ygraine wpłynąłby fakt, że sypia ze służącymi. Na szczęście dla niego i dla niej ona nigdy się tego nie dowiedziała.
Uther spróbował szczęścia już z trzema kobietami i nic. Nic nie wskazywałoby na to, że są w ciąży. W końcu postanowił wykorzystać Esther - osobistą służkę jego żony i po krótkim czasie nadworny medyk przekazał mu radosną nowinę, że służąca jest brzemienna. Esther pracowała na dworze do czasu aż jej brzuch stał się widoczny. Potem Uther znalazł jej małą chatę na obrzeżach lasu, w miejscu gdzie nikt by jej nie znalazł.
Gdy nadszedł czas porodu Gaius - medyk i jedyna osoba, która wiedziała o poczynaniach króla, był przy Esther i pomógł przyjść na świat jej synowi. Tym co przykuło uwagę medyka, były plecy dziecka, a konieczne znamię na nich. Miało ono kształt oka i znajdowało się dokładnie między łopatkami. Są tacy, którzy wierzą, że takie znaki oznaczają to, że Fata obmyśliły los osoby posiadającej znamię, że nadały mu przeznaczenie.
Uther był szczęśliwy. Może matką Williama była służąca, ale to w niczym nie przeszkadzało królowi, ponieważ miał następce. Oczywiście musiał trzymać istnienie Willa w tajemnicy, przynajmniej do czasu, gdy ten będzie mu potrzebny, ale Uther nie opuścił swego syna. Odwiedzał go raz w roku. Zawsze w rocznicę urodzin chłopca.
Tak postąpił dwa razy, ale za trzecim razem nie dane mu było zobaczyć swego pierworodnego. Zamiast tego ujrzał zgliszcza spalonej chaty i szczątki osób, które zginęły w pożarze.
Król się załamał. Tak się napracował by spłodzić następce, a teraz to wszystko poszło na marne. Żal i desperacja opanowały umysł Uthera i ten postanowił poprosił o pomoc Najwyższą Kapłankę - Nimueh. Kobieta próbowała go ostrzec, że magia ma swoją cenę, ale władca nie chciał jej słuchać. Jedyne co się dla niego liczyło było zdobycie upragnionego syna. W rezultacie Ygraine zginęła, krótko po tym jak wydała na świat Artura.
Uther nie potrafił przyjąć do wiadomości, że śmierć jego ukochanej żony była wyłącznie jego winą i zamiast tego wydał wojnę magii. Czas ten nazwano Wielką Czystką.
YOU ARE READING
Oszukać Przeznaczenie
FanfictionCo jeżeli Artur nie byłby pierworodnym synem Uthera? Co jeżeli urodziłby mu się syn kilka lat przed Arturem, a matką chłopca byłaby osobista służąca Ygraine - jego żony? I to właśnie strata tego nieoficjalnego następcy popchnęłaby go do użycia magii...