Od samego rano przymierzałam wszystkie sukienki jakie tylko miałam w szafie. Chciałam ładnie wyglądać w końcu idę na kolację z samym Michaelem Jacksonem. Gdy wyciągnęłam wszystkie sukienki nagle zobaczyłam przepiękną czerwoną sukienkę. Zanim się obejrzałam była już godzina trzynasta. Pomyślałam że zadzwonię do mojej przyjaciółki Natalie chciałam jej o tym wszystkim opowiedzieć.Więc zadzwoniłam.
- Cześć z tej strony Kate masz czas na rozmowę.
- Ależ oczywiście, miło Cię w końcu usłyszeć. - powiedziała szczęśliwym głosem.
- Chciałabym się z tobą spotkać, ale teraz masz czas? - zapytałam zaciekawiona co odpowie.
- Ok, ale gdzie?
- W restauracji tam gdzie kiedyś spędzałyśmy całe dnie. Pamiętasz?
- Tak, stare dobre czasy. Dobra to za chwilę tam będę.
- Ok to do zobaczenia.- powiedziałam i się rozłączyłam.
Szybko założyłam buty i pobiegłam do samochodu. Po dojechaniu na miejsce zobaczyłam siedzącą na ławce Natalie. Wysiadłam z samochodu i poszłam w strone Natalie. Przywitałam się z nią i weszłyśmy do środka. Usiadłyśmy do stolika przy oknie i zaczęliśmy rozmawiać.
- Nie uwierzysz kogo spotkałam kiedy wchodziłam do domu.- powiedziałam ekscytując się.
-Mów szybko, pewnie jakiś fajny i ładny chłopak znając Ciebie i twoje życie.
- No oczywiście na dodatek inteligentny i uroczy. Miał takie ładne oczy.- powiedziałam śmiejąc się.
- Michaela Jacksona spotkałam, jechał w swojej limuzynie i mógł mi wnieść bagaże, więc zaprosiłam go domu na herbatę.- Odpowiedziałam jej.
-Żartujesz, na serio.
Natalie była bardzo zdziwiona, bo nie odzywała się przez parę minut.
- Nie żartuje, jeszcze zaprosił mnie na kolację dziś wieczorem.
- Mam nadzieję, że opowiesz mi później co robiliście..
- Oczywiście, że Ci powiem ale wybacz bo muszę już iść.
- Ok, ale pilnuj się tam. Na wypadek jakby do czegoś doszło weź prezerwatywy do torebki.
Po tym co Natalie powiedziała wybuchłam śmiechem a później ona. Wszyscy ludzie się na nas patrzyli więc szybko wybiegłam zostawiając tam samą Natalie.
Wsiadłam do samochodu i pojechałam do domu. Była godzina osiemnasta więc zaczęłam się szybko ubierać. Założyłam czerwoną sukienkę, czarne szpilki a włosy postanowiłam zostawić rozpuszczone. Zrobiłam jeszcze lekki makijaż. Zbliżała się godzinę dziewiętnasta a ja już byłam gotowa. Czekałam tylko na mojego księcia.
O równej dziewiętnastej pod mój dom przyjechała limuzyna, a z niej wyszedł Michael w garniturze. Wyglądał cudownie. Nagle w całym domu rozległ się dźwięk dzwonka. Otworzyłam i zobaczyłam w nich Mike'a.
- Cześć gotowa do wyjścia.- powiedział uśmiechnięty.
- Oczywiście.- powiedziałam zarumieniona.
Zamknęłam za sobą drzwi. Mike złapał moją dłoń i ruszył w strone limuzyny.
CZYTASZ
Tylko z Michael'em
FanfictionOpowieść o pewnej dziewczynie Kate, która spotkała Michaela i się w nim zakochała...