#37 Oushitsu Kyoushi Haine

1.4K 27 2
                                    

Gatunek: komedia, okruchy życia

Pierwowzór: manga

Liczba odcinków: 12

Rok produkcji: 2017

Wiek widowni: 13+

~~~~

Fabuła:

Do pałacu króla Grannzreich przybywa Królewski Nauczyciel. Ma za zadanie nauczyć książęta wszystkiego, co powinni wiedzieć jako rodzina królewska i, być może, przyszli królowie. Jedyny problem jest taki, że żaden z nich nie ma zamiaru się uczyć ani słuchać swojego nowego profesora, a na dodatek każdy ma zupełnie inny charakter. Jak nasz bohater poradzi sobie z podopiecznymi? Tego dowiemy się oglądając tę przepełnioną humorem serię. (shinden.pl)

Co Nanami o tym myśli:

Uwaga: Może zawierać śladowe ilości spoilery.

Anime bardzo przyjemne w odbiorze. Już od pierwszych odcinków spodobało mi się, choć na początku byłam sceptycznie nastawiona. Myślałam, że to kolejna przygłupia produkcja. Na szczęście, myliłam się.

Poznajemy tutaj tytułowego bohatera, czyli królewskiego nauczyciela o imieniu Heine. Od pierwszych odcinków polubiłam go. Jest opanowany, ale potrafi zmotywować książęta do pracy nad sobą. A ma niełatwa zadanie. 

Zacznę on najstarszego Kai'a. Jest on postrzegany jako postrach zamku. Służba boi się go przez jego przerażający wzrok oraz, że zamiast mówić pełnym zdaniem, rzuca tylko pojedyncze słowa, które brzmią bardzo upiornie.

Następny jest Bruno. Akurat on jest typowym "kujonem". Całymi dniami się uczy lub czyta. Uważa, że nikt nie przebije jego inteligencji, przez co myśli, że jest najodpowiedniejszy do roli przyszłego króla.

Kolejny w rodzeństwie występuje Leonhard. Jest on wyniosły i próżny. Uwielbia jazdę konną i potrafi bardzo szybko biegać. Ma jeszcze jedną poważną wadę: nienawidzi się uczyć, przez co dostaje najsłabsze oceny z całej czwórki. Może to nawet doprowadzić do usunięcia go z listy kandydatów na tron, więc sprawa jest poważna.

Oraz najmłodszy Licht. Pomimo  swojego wieku ma największe powodzenie u kobiet, lecz widać, że jest jeszcze bardzo dziecinny przez swoją wyobraźnię i osobowość.

Tą czwórką musi zająć się nasz nauczyciel. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale pomysł na fabułę ogromnie mi się podoba. Oraz samo wykonanie też. Akcja bardzo wciąga. Obejrzałam prawie całe anime na raz. Lekcje, jakie daje książętom nauczyciel, można również porównać do naszego życia i samemu się czegoś nauczyć. Poza tym występuje tutaj multum komicznych sytuacji przede wszystkim z udziałem Heine. Kocham te momenty, a przede wszystkim ten, kiedy nauczyciel podczas snu spadł za łóżko i nie mógł potem stamtąd wyjść.

Kreska jest prześliczna, więc jest to kolejny plus u mnie. Poza tym początkowa i końcowa piosenka, które też są świetne wykonane. 

Jeśli chodzi o seiyuu to muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona, bo wszyscy, którzy podkładali pod głównych bohaterów to zwykli aktorzy nie mający nic wspólnego z branżą głosową, nie licząc Aoi Shouty.

Mogę tylko przyczepić się trochę do końcówki. Moim zdaniem choć cała fabuła była świetna, podczas ostatnich odcinków dowiadujemy się najwięcej oraz dostajemy kolejne pytania, na które nie utrzymujemy odpowiedzi. Mam więc nadzieję na drugi sezon.

Choć jakby manga została wydana w Polce też bym nie pogardziła i na pewno ją zakupiła.

Czy polecam?

Tak, bo anime choć początkowo wydaje się głupie, daje do myślenia. Polecam zapoznanie się z nim, bo warto. 

~~~~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~~~~

Ocena ogólna: 9/10


Zgadzacie się z recenzją? A może macie inną opinię? Komentujcie!

Nanami

Recenzje animeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz